1746-09-20 1786-05-23
Jest 10 października roku 1776, rzecz się dzieje na Madagaskarze, czwartej co do wielkości wyspie świata. Oto słyszymy wiwaty i wystrzały muszkietów. Szlachta ludu Malgaszów zbiera się na wielki sejm. Za chwilę wybiorą cesarza, który - jak wierzą - jest potomkiem prastarych władców wyspy. Wyczekiwany cesarz ma 35 lat, nazywa się Maurycy August Beniowski. Poddani padają do stóp, cesarz rytualnie zabija kilkadziesiąt byków; z najdzielniejszymi wojownikami przysięgają sobie braterstwo i honor, pijąc swoja krew. Należne hołdy odbiera również cesarzowa - jego żona Zuzanna
Kolejne dni rządów na Madagaskarze to czas wytężonej pracy. Cesarz powołuje Radę Najwyższą, ustanawia ministerstwa, projektuje sztandary. Wzorując się na ustroju Rzeczypospolitej dzieli wyspę na województwa, fortyfikuje miasta, zwalcza tubylcze barbarzyńskie zwyczaje - np topienie niechcianych noworodków w rzece.
Cesarskie rządy nie trwają jednak długo. 14 grudnia 1776 roku Beniowski opuszcza wyspę i przez kolejnych 10 lat doświadcza wielu frapujących zdarzeń. Po pierwsze chce zalegalizować swoje rządy i w tym celu udaje się do Paryża. Wierzy, że Wersal powita go z honorami. Myli się. Jego roszczenia zostają odrzucone. Nie pozostaje nic innego jak szukanie nowego protektora. To zaprowadzi go do drzwi Benjamina Franklina, któremu proponuje, aby Madagaskar stał się amerykańską bazą wypadową przeciwko Anglii.
Zaprzyjaźnia się z amerykańską legendą niepodległości. Do historii przeszły ich pojedynki szachowe. Od nazwiska Beniowskiego pochodzi nazwa jednego z najbardziej efektownych zagrań doprowadzających do mata. Prośby o amerykański protektorat nad Madagaskarem pozostają jednak bez odpowiedzi.
Beniowski wraca więc do swojej posiadłości Beckovska Vieska nieopodal Trenczyna na dzisiejszej Słowacji, zostaje mianowany hrabią przez cesarzową Marię Teresę, bierze udział w wojnie austriacko-pruskiej (1778-79), trzy razy odwiedza Amerykę. Jest przecież bliskim przyjacielem Kazimierza Pułaskiego, a w międzyczasie próbuje przekonać cesarza Austro-Węgier Józefa II do pomysłu skolonizowania Madagaskaru.
Po tych 10 burzliwych latach nie jest uż sprzymierzeńcem Francji. Wręcz przeciwnie, chcąc odzyskać władzę staje się jej wrogiem. Przez lata jego nieobecności Francuzi podporządkowali sobie większość wyspy, a ludzie, którzy wybierali go na władcę, zginęli lub stracili wpływy. Beniowski mimo to postanawia zdobyć wyspę. Opanowuje francuska faktorie handlowa w Zatoce Antongila. Potem, na krótko, zajmuje stolice kraju. Jednak na trwałe rządy nie ma już szans. Ginie od zbłąkanej kuli w bitwie z Francuzami 23 maja 1786 r.
Ciekawym wątkiem życia Beniowskiego były i w dużej mierze pozostają nadal jego "Pamiętniki", które ukazały się po raz pierwszy w 1790 roku, cztery lata po śmierci Beniowskiego, w Londynie w tłumaczeniu angielskim, wydane przez jego przyjaciela Portugalczyka Jacka Hiacynta Magellana. W następnym roku ukazało się wydanie francuskie, po którym posypały się następne – ogółem do 1808 roku książka miała 18 wydań w sześciu językach – polskie ukazało się w 1797 roku, a więc w siedem lat po pierwszej publikacji. W ich lekturze największą trudność sprawia oddzielenie prawdy od fikcji. Trzeba przyznać, że w kreacji własnej osoby Beniowski zdecydowanie wyprzedził swoją epokę. Do tego stopnia, że zainteresował się nim nawet nasz wieszcz Słowacki, który okrzyknął go polskim patriotą, katolikiem i uczestnikiem konfederacji barskiej, w której polscy romantycy widzieli pierwsze zbrojne powstanie narodowe. To zaś ugruntowało pozycję Beniowskiego w naszej historii.
W rzeczywistości o dzieciństwie i młodości Beniowskiego niewiele wiadomo. Urodził się w okolicach słowackiej Trnavy, która wtedy należała do Węgier. Miał trzynaścioro rodzeństwa, skończył gimnazjum pijarów pod Bratysława. W kwietniu 1768 r. w nie do końca jasnych okolicznościach pojawia się na ziemi polskiej gdzie bierze ślub w małopolskiej wsi Wielkanoc oraz przystępuje do konfederacji barskiej – szlacheckiego związku zbrojnego wymierzonego w postępowe reformy Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Uczestnicy rzucają hasła patriotyzmu oraz obrony wolności szlacheckiej i wiary katolickiej, w rzeczywistości, zapewne nieświadomie, manipulowani są przez zaborców i przyczyniają się do przyszłego upadku Rzeczypospolitej. Po upadku konfederacji około 5 tys. jej uczestników zostaje zesłanych przez caryce Katarzynie II na Sybir. Wśród nich Beniowski.
Choć płynie w nim węgierska i słowacka krew, już wtedy czuje się Polakiem. Mówi po polsku, ma polską żonę, uważa się za obrońcę Rzeczypospolitej. Podczas zsyłki mieszka w małej wsi Bolszerieck ma Kamczatce. W niewoli nie wiedzie mu się źle. Zaprzyjaźnią się z gubernatorem, lubią razem grać w szachy. Uczy jego dzieci języków i gry na pianinie. Ta zesłańcza sielanka nie trwała jednak długo. Beniowski rozmyśla o ucieczce, zaś gubernator o tym jak tu wydać za niego swoją córkę. Ten splot intryg doprowadza do tragedii. Zdradzony nasz bohater popada w niełaskę zarządcy, który postanawia go aresztować. Nie ma więc na co czekać - trzeba działać. Beniowski na czele oddziału więźniów szturmuje posiadłość gubernatora. Dochodzi do strzelaniny w wyniku której ginie gubernator a Beniowski zostaje lekko ranny.
Odzyskawszy siły decyduje się na posunięcie przynajmniej zuchwałe. Pisze list do Petersburga, w którym informuje o przejęciu władzy nad Kamczatką i zaprowadzeniu nowego ładu. Rozlicza się nawet z pozostających w skarbcu pieniędzy. To tylko jednak gra na czas, która pozwoli jemu i buntownikom zdobyć okręt " Święty Piotr i Paweł" na którym odpływają w kierunku Japonii. Czy sława kroczyła przed Beniowskim? tego nie wiadomo, ale zarówno on jak i jego towarzysze - 87 mężczyzn i dziewięciu kobiet, pod biało-czerwoną flagą - zostają życzliwie przyjęci na dworze jednego z japońskich możnowładców.
Celem jest jednak Europa. Tak więc przez Tajwan, Makau, gdzie wielu z nich padnie ofiarą szalejącej dżumy, Ocean Indyjski, Madagaskar, sprzedając po drodze zdezelowany statek i wynajmując nowy, zesłańcy konsekwentnie zmierzają do Francji. Doświadczenia z tej niezwykłej podróży połączone z kamczackim puczem podsuwają Beniowskiemu pomysł zajęcia - w imieniu Francji - niedawno odwiedzonego Madagaskaru. I to odnosi skutek. W 1773 roku na czele regimentu wojska Beniowski wypływa z Francji, biorąc kurs na Madagaskar. Na miejscu ekspedycja mierząc się z wojowniczo nastawionymi tubylcami stopniowo zdobywa nowe terytoria. Beniowski zakłada fortecę, którą nazywa Louisbourgiem. Za trzy lata osiągnie sukces. 10 października roku 1776 zostanie cesarzem lub królem jak kto woli - w miejscowym języku Malgaszy: ampansakebe - Madagaskaru.
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.