1849-11-07 1914-04-06
7 listopada 1849 roku we wsi Boczki niedaleko Łowicza urodził się Józef Chełmoński. To dzięki niemu zwróciliśmy uwagę na ulotność babiego lata, los kuropatw na śniegu czy nieokiełznaną siłę pędzącej "czwórki". Malarstwem zaraził się w domu rodzinnym, gdzie ceniono tą sztukę wyrazu. Pochodził z niezamożnej rodziny szlacheckiej która wychowała go w duchu umiłowania muzyki i malarstwa.
Sztukę studiował początkowo w Prywatnej Szkole Wojciecha Gersona, a później kontynuował naukę w Akademii Monachijskiej. Przez kilka lat mieszkał w Paryżu i to wyjątkowo płodny malarsko okres, co wynikało z ogromnej popularności, jaką cieszyły się jego prace inspirowane życiem wsi. Mimo że specjalizował się w wiejskich scenach rodzajowych i stworzył, zgodnie uznawany za najbardziej reprezentatywny, obraz pejzażu malarstwa polskiego to nigdy nie malował w plenerze.
Podobno posiadał niemal fotograficzną pamięć, a pierwsze szkice kompozycyjne zazwyczaj powstawały dopiero w pracowni. Jego notatki miały charakter rysunkowy bądź, rzadziej, akwarelowy. Podmalowana wcześniej całość dzieła w formie notatki była kończona na cienko za pomocą zwykłych płaskich pędzli. Malarz wykorzystywał uproszczone środki wyrazu, nie stosował laserunków czy efektów chropowatości, a przecierki też pojawiają się dość okazjonalnie. Twórczość natomiast jest w miarę spokojna, podobnie jak kompozycja – chociaż ta ostatnia często zawiera dużo ruchu, szczególnie w prezentowaniu koni. Artysta nie zaprzątał sobie też głowy dbałością o przyszłą konserwację obrazów.
Chełmoński tak naprawdę do końca pozostał wierny malarstwu realistycznemu. Może wynika to z tego, że w zasadzie nie należał do bohemy paryskiego świata artystycznego i towarzysko spotykał się przede wszystkim z artystami polskimi.
Józef Chełmoński. Polski malarz i ilustrator czynny w Monachium, Paryżu i Warszawie, czołowy reprezentant realizmu. Urodzony w 1849 roku w Boczkach koło Łowicza, zmarł w 1914 roku w Kuklówce pod Grodziskiem Mazowieckim.
W latach 1867-1871 uczęszczał do warszawskiej Klasy Rysunkowej i prywatnej pracowni Wojciecha Gersona. W 1872 kontynuował naukę w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem H. Anschütza i A. Strähubera. Związał się też ze środowiskiem polskich monachijczyków, przede wszystkim ze Stanisławem Witkiewiczem, Józefem Brandtem, Maksymilianem Gierymskim i Adamem Chmielowskim; został przyjęty w poczet członków Kunstvereinu, z którym wystawiał.
W 1874 wyjechał na Ukrainę, skąd powrócił do Warszawy. Podtrzymał bliskie kontakty z Witkiewiczem i Chmielowskim dzieląc z nimi wynajmowaną w gmachu Hotelu Europejskiego pracownię. W latach 1872 i 1874-75 odbył kilka podróży na Podole i Ukrainę, których reminiscencje odegrają ważną rolę w kształtowaniu się jego postawy twórczej.
Rozgoryczony negatywnym stosunkiem krytyki artystycznej do prezentowanej przez niego formuły malarstwa realistycznego, wyjechał w 1875 do Paryża. Tam zdobył uznanie krytyki i publiczności eksponując na Salonach rodzajowe obrazy z życia polskiej wsi i przedstawienia końskich zaprzęgów - słynnych "Trójek" i "Czwórek" - pędzących na tle stepowego krajobrazu lub przebijających się przez śniegi. Dzieła te były chętnie kupowane przez europejskich i amerykańskich kolekcjonerów. Rozgłos i finansowy sukces zapewnił Chełmońskiemu także stały kontrakt podpisany ze znanym paryskim marszandem A. Goupilem. W latach 1884-1892 artysta współpracował ponadto jako rysownik-ilustrator z paryskim "Le Monde Illustré".
W okresie paryskim nasiliły się w jego sztuce reminiscencje monachijskich kontaktów środowiskowych; nastąpiła zmiana sposobu "reżyserowania" i komponowania przedstawianych scen. Dynamika końskiego galopu, brawurowy pęd zaprzęgów, witalność chłopa próbującego okiełznać rozpędzone konie, podobnie jak naturalistyczny iluzjonizm, skomplikowane skróty perspektywiczne w ujęciu zwierzęcych sylwetek i ludzkich postaci - to wyróżniki obrazów Chełmońskiego cenionych przez paryską krytykę, poszukiwanych przez marszandów i wyróżniających się w oczach publiczności swoistą "egzotyką" ("Próba czwórki", 1878). W rozgrywających się na wiejskich podwórkach, przed karczmą i podczas wyjazdów na polowanie epizodach artysta zręcznie budował wielowątkową narrację, akcentował swojski obyczaj, stroje i typy wieśniaków ("Oberek", 1878).
Akompaniamentem potocznych zdarzeń stawał się najczęściej słotny dzień z mżącym, rozproszonym światłem wtapiającym w przestrzeń pejzażu sylwety chałup, postacie ludzi i zwierząt. To światło właśnie, podobnie jak jego refleksy na błotnistej ziemi, stanowiło kwintesencję przywołanego z pamięci rodzimego krajobrazu; to ono gasiło barwy natury zawężając je do gamy brązów i szarości. Jakby dla dekoracyjnego ożywienia kompozycji malarz wprowadzał niewielkie akcenty czerwieni, oranżów i zmąconych bieli ("Przed karczmą", 1877). Obrazy wiejskich rozrywek, targów i jarmarków, prezentowały szeroką gamę dosadnie scharakteryzowanych postaci wywodzących się z różnych warstw społecznych, od kupującej konie szlachty poprzez energicznych ekonomów i handlujących Żydów po natrętnych żebraków i dziadów ("Targ wiejski", 1882).
Osiągnąwszy techniczną wirtuozerię i swój specyficzny styl malowania Chełmoński popadł w manierę; pozbawiony bezpośredniego kontaktu z ojczystym krajem wspomagał pamięć fotografiami, szkicami i notatkami sprzed lat ("Wspomnienie z podróży po Ukrainie", 1877). Powstały jednakże w okresie paryskim dzieła należące do kanonu polskiego realizmu, takie jak nostalgiczna w wyrazie "Noc na Ukrainie zimą" (1877), bezbłędnie zakomponowany "Targ na konie w Bałcie" (1879) i zmonumentalizowana, pędząca wprost na widza "Czwórka. Po stepach" (1881).
W 1887 powrócił do kraju i zamieszkał w Warszawie. Pod koniec 1889 osiadł we wsi Kuklówka koło Grodziska Mazowieckiego, gdzie prowadził gospodarstwo rolne.
Malarskich motywów dostarczały mu podróże na Podole, Ukrainę, Wołyń, Pińszczyznę, Polesie i Litwę. W twórczości Chełmońskiego znalazła pełny wyraz postawa dziewiętnastowiecznego realisty oparta na perfekcyjnym warsztacie rysunkowo-malarskim i przenikliwej obserwacji natury. W przeciwieństwie do konwencji realizmu upowszechnionych w Monachium i formuły propagowanej w Paryżu, tematyka jego sztuki ześrodkowana była na środowisku wiejskim, akcentowała rdzenną "polskość" i ukraińską rodzimość, ukazywała specyfikę kraju, z którym był emocjonalnie związany i którego obrazy na trwałe zachował w swej pamięci.
Istotne znaczenie dla ukształtowania się artystycznych preferencji i technicznych umiejętności Chełmońskiego miała artystyczna osobowość Gersona, który nie tylko wprowadzał swych studentów w arkana akademickich konwencji, ale także zaszczepił im zamiłowanie do bezpośredniego obcowania z naturą. Pod wpływem mistrza młody Chełmoński malował nasycone liryzmem, ewokujące melancholijną aurę nokturny zamknięte w wąskiej skali szarości, błękitów i zieleni ("Żurawie", 1870; "Odlot żurawi", 1871). W okresie monachijskim artysta osiągnął warsztatową perfekcję, koncentrując uwagę na swojskiej tematyce, na motywach polskiej wsi, rodzimych targów, jarmarków i konnych zaprzęgów ("W stajni", 1872; "Sprawa przed wójtem", 1873; "Czwórka ukraińska", 1873).
W malowanych już po osiedleniu się w Warszawie obrazach Chełmoński odszedł od akademickich reguł obrazowania na rzecz wnikliwej obserwacji wiejskiej codzienności będącej punktem wyjścia dla refleksji nad kondycją ludzkiego bytowania podporządkowanego rytmom natury ("Wołyńskie miasteczko", 1875). Powstałe wówczas prace, "Babie lato", "Na folwarku", "Jesień", stały się programową manifestacją polskiego realizmu. Coraz większą rolę zaczęła też odgrywać w twórczości artysty natura czysta, nabrały znaczenia motywy pejzażowe malowane szkicowo i syntetycznie.
Artysta zainteresował się ponadto malarstwem pejzażowym "barbizończyków", ceniąc szczególnie wysoko Camille'a Corot, Charlesa François Daubigny, Théodore'a Rousseau i Constanta Troyon. Zainspirowany sposobem odczuwania natury "barbizończyków", po powrocie do kraju skupił uwagę na czystym krajobrazie; w horyzontalnie rozciągniętych mazowieckich polach, nad którymi ciąży ołowiane niebo, dostrzegł istotny temat malarski.
W zmienności i surowym pięknie natury zaczął poszukiwać przejawów obecności Boga ("Pod Twoją Obronę", 1906). Rozległe przestrzenie łąk przetkanych wiosennym kwitnieniem, piaszczysta droga biegnąca wśród pól, tafle mokradeł, rozlewisk i stawów, na których migocą świetlne refleksy - to najczęściej powtarzające się motywy późnej twórczości Chełmońskego ("Staw w Radziejowicach", 1899; "Wiosna. Kaczeńce", 1908).
Nostalgiczną aurę krajobrazów intensyfikują ptaki - czajki, żurawie, czaple, kurki wodne i kuropatwy - zawisłe w powietrzu, krążące nad ziemią, brodzące po wodzie, formujące trójkąt klucza ("Sójka. Szron", 1892; "Pogoda. Jastrząb", 1899; "Świt. Królestwo ptaków", 1906; "Powitanie słońca. Żurawie", 1910).
W niektórych obrazach artysta przekroczył granice realizmu dając wyraz panteistycznemu pojmowaniu świata ("Kuropatwy", 1891; "Krzyż w zadymce", 1907). W znamienny dla symbolistów sposób obserwowany krajobraz był dla niego jedynie punktem wyjścia, wizualnym impulsem pobudzającym refleksję nad istotą bytu. Świt, zmierzch i noc stały się ulubionymi porami obcowania twórcy z naturą ("Noc księżycowa", 1906; "Dniestr w nocy", 1906). Snujące się nad ziemią mgły i szare światło poranka ukrywały przed wzrokiem szczegóły pejzaży, by dać pierwszeństwo subtelnym niuansom barw i walorów ("Świt", 1892).
Żywo uczestniczył w ruchu wystawienniczym; od 1869 prezentował swe prace w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, zaś od 1871 - w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. W latach 1880-1906 wystawiał w warszawskim Salonie Aleksandra Krywulta. Podczas pobytu w Paryżu uczestniczył w Salonach (1876, 1878, 1882). Eksponował ponadto swe malarstwo w Chicago (1893), Wiedniu (1898) i Düsseldorfie (1904). Indywidualne pokazy jego sztuki odbyły się w Warszawie (1890, 1907, 1917, 1924, 1927), Krakowie (1907) i Lwowie (1907). Był wielokrotnie wyróżniany nagrodami, m.in. uhonorowany został Grand Prix na Wystawie Powszechnej w Paryżu (1889), oraz złotym medalem na wystawie w Glaspalast w Monachium (1894) i na Powszechnej Wystawie Sztuki w San Francisco (1894). W 1897 został mianowany honorowym prezesem nowoutworzonego w Krakowie Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka" zrzeszającego najwybitniejszych polskich twórców.
Na podstawie m.in: Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, I. Kossowska
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.