1944-08-11
Powstanie Warszawskie
11 sierpnia 1944 roku powstańcy warszawscy powstańcy opuścili Redutę Wawelską na Ochocie. Jedyną drogą ewakuacji były kanały, gdyż cały teren był już okrążony.
W nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 r. zaczął tworzyć się zwarty ośrodek powstańczy w kamienicach między ulicami Wawelską, Pługa, Mianowskiego i Uniwersytecką, nazywany później „Redutą Wawelską". Dowódcą oddziału IV Obwodu Armii Krajowej Warszawa-Ochota i komendantem ośrodka był ppor. Jerzy Gołębiewski ps. „Stach".
Ośrodek liczył ok. 500-600 mieszkańców (głównie inteligencji) oraz ok. 150 Powstańców. Niedostateczne uzbrojenie żołnierzy rekompensowały grube mury zamkniętych w pierścień bloków. Od 4 sierpnia oddziały RONA pod dowództwem SS-Brigadeführera Bronisława Kamińskiego, wspierane przez dwie kompanie SS w sile ok. 300 żołnierzy zaczęły atakować Redutę. Od 7 sierpnia trwały całodniowe ostrzeliwania artylerii niemieckiej, stacjonującej na Polu Mokotowskim.
Powstańcy dzielnie się bronili, zadając nieprzyjacielowi szkody w ludziach, jak i sprzęcie - spalono nawet niemiecki czołg. Jednak ze względu na kończące się środki do walki i straty własne postanowiono opuścić stanowisko. Tak długa obrona było możliwa między innymi dzięki temu, że podczas okupacji na podwórku budynku wybudowano studnię, która umożliwiała zaopatrzenie w wodę i przeżycie powstańcom i mieszkańcom otoczonym w domu. Reduta Wawelska była ostatnim punktem oporu na Ochocie.
Jedyną drogą ewakuacji były kanały, gdyż cały teren był już okrążony. Po dwóch dniach kopania, obrońcy Reduty mają gotowe przejście do kanałów. 11 sierpnia o godz. 17 rozpoczęła się ewakuacja - pierwsze w historii Powstania Warszawskiego udane przejście kanałami zwartej grupy powstańczej - 83 osoby przedostały się z budynku przy ul. Wawelskiej 60 do włazu przy ul. Prokuratorskiej (wydarzenie to upamiętnia tablica znajdująca się na ścianie budynku od ul. Wawelskiej). Odchodzący oddział pogubił się w kanałach – grupka powstańców wróciła na gruzy reduty, wiekszość jednak dotarła do Śródmieścia i walczyła w oddziałach powstańczych. Sam dowódca Reduty został podczas przeprawy ciężko ranny i utonął w kanale.
Po upadku Reduty Wawelskie 11 sierpnia 1944 r. Niemcy wymordowali kilkadziesiąt osób, w tym wszystkich rannych i wielu cywilnych mieszkańców domów. Jednym z zamordowanych był kapelan oddziału ks. prof. Jan Salamucha, który został z rannymi żartując, że jest za wysoki do przejścia kanałami. 11 sierpnia 1944 roku został zastrzelony przez oddział SS, osłaniając własnym ciałem rannych powstańców. Niemcy podpalili też szpital wraz z pacjentami, który mieścił się w piwnicy. Resztę ludności wyprowadzono na „Zieleniak".
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.