1915-04-06 1990-12-08
Moje życie, jego losy, identyfikowały się z moim dziełem. Dziełem sztuki.
Tadeusz Kantor (1915 Wielopole Skrzyńskie – 1990 Kraków). Twórca awangardowy, malarz, rysownik, teoretyk sztuki, scenograf i reżyser, autor happeningów, wybitny reformator teatru XX wieku, jedna z najważniejszych postaci życia artystycznego w Polsce.
Na świecie był bardziej znany jako wybitna, oryginalna osobowość teatru XX wieku, jako twórca własnej grupy teatralnej i spektakli naznaczonych piętnem poetyki kształtowanej pod wpływem doświadczania konsekwencji skomplikowanego prywatno-publicznego, galicyjskiego rodowodu. W kraju odegrał wiele różnorodnych ról, głównie w środowisku krakowskim, z którym był emocjonalnie i artystycznie związany, nieomal zrośnięty.
Urodził się w 1915 roku jako dziecko Mariana Kantora–Mirskiego i Heleny z Bergerów. Pierwsze lata życia spędził na plebanii w Wielopolu Skrzyńskim, gdzie mieszkał z matką, starszą siostrą Zofią oraz babką Katarzyną – przyrodnią siostrą proboszcza Wielopola. Ojciec po wybuchu I wojny, wyjechał na front. Do Wielopola już nie powrócił. Porzucenie rodziny przez ojca było dla Kantora niezwykle silnym przeżyciem. Tadeusz Kantor w Wielopolu rozpoczął edukację i jak się później okaże to małe, zapomniane przez Boga i ludzi, polsko-żydowskie miasteczko koło Rzeszowa, stanie się centralnym punktem jego pamięci, miejscem, do którego powróci w swojej twórczości i które przez spektakl Wielopole, Wielopole, w oczach Europy urośnie do rangi mitu.
Sam Kantor mówił o nim: „Po jednej stronie kościół, plebania i cmentarz, po drugiej – synagoga, ciasne uliczki żydowskie i również cmentarz, nieco inny. Obie strony żyły w zgodnej symbiozie. Ceremonie katolickie były spektakularne – procesje, chorągwie, kolorowe stroje ludowe, chłopi… Po drugiej stronie rynku – tajemnicze obrzędy, fantastyczne pieśni i modły, czarne chałaty, lisie czapki, świeczniki, rabini, wrzask dzieci. Miasteczko, poza swoim codziennym życiem, było skierowane ku wieczności […]” 1
Kantor studiował w krakowskiej ASP (1934-39), gdzie jego nauczycielem był m.in. Karol Frycz, malarz i scenograf. Sam, z przerwami, pracował później jako pedagog w tejże uczelni (1948-49, 1967-69). W czasie okupacji założył Podziemny Teatr Niezależny, gdzie wystawił inscenizację Balladyny Juliusza Słowackiego (1943) i Powrotu Odysa Stanisława Wyspiańskiego (1944). Jego kontynuację stanowił powstały w roku 1956 teatr Cricot 2, nawiązujący do tradycji przedwojennego awangardowego teatru plastyków Cricot, założonego przez Józefa Jaremę, malarza, członka grupy Komitet Paryski, pozostałego po wojnie na emigracji. Realizacje teatralne pozostają największymi osiągnięciami Kantora. Wysoko ocenia się wspomniane wczesne próby inspirowane tekstami Stanisława Wyspiańskiego, a zwłaszcza Stanisława Ignacego Witkiewicza (m.in. "Wariat i zakonnica", 1963; "Nadobnisie i koczkodany", 1972), które w znaczny sposób przyczyniły się do popularyzacji tej trudnej dramaturgii.
Światowe uznanie zyskały jednak przede wszystkim późniejsze realizacje Kantora, tworzone częściowo pod wpływem prozy Brunona Schulza, a zarazem - co stanowiło o ich niezwykłym klimacie - odwołujące się do biografii autora, sięgające do prywatnego archiwum pamięci ("Teatr śmierci: Umarła klasa", 1975; "Gdzie są niegdysiejsze śniegi?", 1979; "Wielopole, Wielopole", 1980; "Niech sczezną artyści", 1985; "Nigdy tu już nie powrócę", 1988; "Dziś są moje urodziny", 1991). Bez względu jednak na to, czy Kantor korzystał z gotowego utworu literackiego, czy też sam opracowywał scenopis, przygotowywał integralne spektakle autorskie, za które brał całkowitą odpowiedzialność.
W wielu uczestniczył bezpośrednio, w pewnym sensie jako "mistrz ceremonii", czujnym okiem śledzący przebieg akcji, interweniujący, kiedy trzeba. Te właśnie realizacje, nierzadko noszące znamiona autorskiej wizji wypełnionej odniesieniami do skomplikowanej, wielokulturowej polskiej historii oraz ikonografii, przyniosły autorowi rozgłos i uczyniły zeń patrona teatru łączącego plastyczne widzenie formy z potrzebą głęboko osobistego, emocjonalnego przekazu. Wiele z nich weszło do historii światowej dramaturgii.
Kantor czerpał inspiracje z konstruktywizmu i dadaizmu, malarstwa informel i surrealizmu. Pierwsze przedstawienia Kantora - "Orfeusz" Jeana Cocteau, "Balladyna" Juliusza Słowackiego, "Powrót Odysa" Stanisława Wyspiańskiego powstawały w teatrzyku podziemnym i pokazywane były w prywatnych mieszkaniach.
Po wojnie Kantor pracował początkowo jako scenograf, głównie dla Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Dekoracje (przeważnie abstrakcję) tworzył nieprzerwanie do końca lat sześćdziesiątych. Wyjazd do Paryża w 1947 roku dał mu impuls do skrystalizowania indywidualnej koncepcji malarstwa. W 1957 roku założył Grupę Krakowską i wziął udział w Wielkiej Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Krakowie. Jako malarz zamilkł w chwili, gdy władze zaczęły wprowadzać socrealizm w sztuce. Jego prace malarskie z okresu 1949-1955 zostały wystawione dopiero w roku 1955.
Rok 1955 był dla Kantora ważny z jeszcze jednego powodu - w tym właśnie roku grupa plastyków, krytyków i teoretyków sztuki pod jego kierownictwem założyła teatr Cricot 2. Teatr, w którym Kantor mógł rozwijać i sprawdzać w praktyce swe idee artystyczne. Pierwszą premierą Cricot 2 była "Mątwa" wg Witkiewicza (1956), w której twórca wykorzystał zderzenie wysublimowanego tekstu i przedmiotów zastanych, prymitywnego otoczenia kawiarnianej widowni. W "Mątwie" pojawiły się również elementy charakterystyczne dla teatralnego stylu Kantora - techniki budowy scen rodem z niemego filmu oraz aktorzy poruszający się i grający niczym kukły.
W drugim przedstawieniu Cricot 2 - Cyrku wg dramatu malarza i członka zespołu Kazimierza Mikulskiego odnaleźć można było kolejny rozpoznawalny element ówczesnych widowisk Kantora - ambalaż, w tym wypadku czarne plastikowe worki, którymi szczelnie opakowywał aktorów. Ambalaż miał pozbawiać aktorów i przedmioty właściwego im kształtu, czynić z nich niezróżnicowaną materię. Kolejnym krokiem od ambalażu było przejście do "teatru informel"(1960-62) - teatru automatycznego, poddającego się przypadkowi, ruchowi materii. Aktorzy w przedstawieniu "teatru informel" - "W małym dworku" wg Witkiewicza (1961) - byli traktowani na równi z przedmiotami, zostali całkowicie pozbawieni indywidualności.
Jednak i "teatr informel" nie spełniał wymagań Kantora - był nie dość wewnętrznie zintegrowany, zbyt wiele z jego części składowych można było poddać redukcji. Ideę "teatru informel" zastąpiła więc koncepcja "teatru zerowego"(1962-1964), pozbawionego akcji dziania się. Jego najpełniejszą realizacją był spektakl "Wariat i zakonnica" także wg Witkiewicza, wystawiony przez Kantora w 1963 roku.
Ewolucja praktyki i estetyki akcji scenicznych doprowadziła Kantora do granicy teatru pojmowanego tradycyjnie. W roku 1965 powstają pierwsze polskie happeningi - "Cricotage" i "Linia podziału". Happening, jak pisał sam Kantor, był konsekwentną kontynuacją jego dotychczasowych działań teatralnych i malarskich:
"Dotychczas usiłowałem scenę przezwyciężyć, obecnie zrezygnowałem w ogóle ze sceny, to znaczy miejsca pozostającego w pewnym stosunku do widzów, w poszukiwaniu nowego miejsca miałem do dyspozycji teoretycznie całą rzeczywistość życiową." (cyt. za: Jan Kłossowicz, "Tadeusz Kantor")
Rozczarowanie happeningiem przywiodło Kantora na powrót do teatru. W 1972 roku powstają "Nadobnisie i koczkodany" wg Witkiewicza, w których elementy happeningu zostały wchłonięte przez widowisko. Trzy lata później spektaklem "Umarła klasa" rozwinął Kantor kolejny nurt w swym teatrze opatrzony przez autora mianem "teatru śmierci". Właśnie do tego nurtu przypisywane są najwybitniejsze i najbardziej znane spektakle artysty: "Wielopole, Wielopole" (1980), "Niech szczezną artyści" (1985), "Nigdy już tu nie powrócę" (1988) oraz wystawione pośmiertnie "Dziś są moje urodziny" (1991), których motywem głównym jest śmierć, przemijanie i pamięć oraz utrwalona w niej historia. W widowiskach "teatru śmierci" uwypukla się obecna w całej twórczości Kantora koncepcja "Realności Najniższej Rangi",
W Krakowie i Florencji powstały Ośrodki Teatru Cricot 2. Ten ostatni zajmuje się także dokumentacją innych form działalności Kantora i badaniem recepcji jego sztuki.
W przeciwieństwie do twórczości teatralnej, dorobek artysty w innych dziedzinach, w tym dorobek malarski, jest rozmaicie oceniany. Jego wizja sztuki wynikała przede wszystkim z potrzeby poszukiwania takich sposobów artystycznej wypowiedzi, które mogłyby sprostać wyzwaniom współczesności. Już w roku 1945 dał jej wyraz w napisanym razem z Mieczysławem Porębskim manifeście "spotęgowanego realizmu". Namawiał do ryzyka w imię swobody twórczej, podkreślał wagę eksperymentu, akcentował konieczność utrzymywania przez artystów niezależności od ideologiczno-politycznych nacisków (w okresie realizmu socjalistycznego wycofał się z publicznego życia kulturalnego). Sam starał się realizować te postulaty we właściwy sobie sposób: chłonął wszelkie nowinki, umiejętnie asymilował to, co okazywało się przydatne jemu samemu, przetwarzał, modyfikował.
Kantor aranżował też szereg działań parateatralnych, które antycypowały wiele zjawisk mających wpływ na polifoniczne oblicze sztuki lat 60. i 70. Należą do nich environments ("anty-wystawa" zatytułowana "Wystawa Popularna" w krakowskiej Galerii Krzysztofory, 1963) i liczne happeningi ("Linia podziału", Galeria Krzysztofory, 1966; "Panoramiczny happening morski", Plener Koszaliński w Osiekach, 1967; "List", warszawska Galeria Foksal, 1968; "Lekcja anatomii wg Rembrandta", norymberska Kunsthalle, 1968, Galeria Foksal 1969). Nie ominęła go fascynacja konceptualizmem (zob. "Wielkie krzesło" zaprojektowane w ramach Sympozjum Wrocław'70).
Jako malarz przez długi czas pełnił funkcję medium, przetwarzającego artystyczne impulsy napływające do Polski z zachodniej Europy (w 1947 odwiedził Paryż), toteż jego własna twórczość w tej dziedzinie nie jest całkiem samodzielna. Tuż po wojnie krótko malował figuratywne obrazy, wypełnione groteskowo uproszczonymi postaciami; ich posępny nastrój podkreślała ciemna tonacja barwna i chropowata faktura ("Kompozycja", 1944-1945). Później przyszedł czas dynamicznych kompozycji metaforycznych o oszczędnej, chłodnej kolorystyce, nieco przypominających powstające równolegle prace Marii Jaremy i Jonasza Sterna ("Ponad-ruchy", 1948).
W drugiej połowie lat 50. powstawały głównie wspomniane gwałtownie malowane płótna taszystowskie. Obrazy te na swój sposób urzekały stroną wizualną: wibracjami plam, linii, barw; zarazem jednak robiły wrażenie, jakby autor podchodził do materii malarskiej w sposób "użytkowy" ("Oahu", 1957), choć pisał on, że są "wydzieliną" jego wnętrza. Oryginalność dostrzegła w nich krytyka zagraniczna, w tym najbardziej jeszcze wówczas opiniotwórcza krytyka francuska (w końcu lat 50. Kantor kilkakrotnie - z sukcesami - pokazywał swoje malarstwo m.in. w Paryżu).
Nieco później artysta tworzył liczne asamblaże i ambalaże - kompozycje półprzestrzenne, w których aplikowane na płótnie używane, nierzadko zniszczone przedmioty (koperty, torby, parasole) przeistaczały obraz w relief ("Mr. V Prado - Infantka", 1965; "Emballage", 1967). W tych samych obrazach na nowo pojawiła się figura - zniekształcona, pokazywana w skrócie, "skryta" pod parasolem w dynamicznym i symbolicznym geście samoobrony ("Ambalaż - przedmioty, postacie", 1967). Tym samym parasol, ów darzony przez Kantora szczególną estymą przedmiot zdegradowany ("objaw realności niższej rangi"), nie mogący już w rzeczywistości pełnić swojej pierwotnej funkcji, nieoczekiwanie odzyskiwał ją w świecie sztuki.
Liczne cykle malarskie Kantora z lat 70. i 80. wykazują silny związek z jego prowadzoną równolegle działalnością teatralną, np. w czasie pracy nad spektaklem "Umarła klasa", którego premiera odbyła się w 1975, powstała seria kompozycji pod tym samym tytułem. W okresie późniejszym artysta poświęcił się głównie teatrowi, zaś do malarstwa powrócił w ostatnich latach życia. Tworzył wówczas kompozycje z wyeksponowaną, samotną postacią ludzką, ukazywaną - niczym w sztuce nowej figuracji - w jednym "scenicznym" geście; prace te, utrzymane w chłodnym kolorycie, odwołują się do osobistych przeżyć autora (cykl "Dalej już nic", 1987-88).
Geniusz Kantora objawiał się w ogromnej, tytanicznej konsekwencji, w umiejętności dotarcia do odbiorcy poprzez zabieranie go w głąb jego własnej pamięci, w budowaniu ze strzępów myśli i okruchów wspomnień zrozumiałych i bliskich każdemu człowiekowi obrazów. W pokazaniu smaku absurdu i możliwości wolności w sztuce. W ukazaniu niemożliwego…
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.