PORTAL POLONII - POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA <





HISTORIA - KULTURA
KOMPENDIUM WIEDZY DLA POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ

Liczba publikacji o historii i kulturze polskiej:   1576










1981-07-27    

Człowiek z żelaza

27 lipca 1981 roku, kilka miesięcy przed ogłoszeniem stanu wojennego w Polsce, odbyłą się premiera filmu Człowiek z żelaza w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Człowiek z żelaza – polski dramat filmowy z 1981 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy, na podstawie scenariusza Aleksandra Ścibora-Rylskiego; kontynuacja Człowieka z marmuru. Akcja filmu toczy się w roku 1980 podczas wydarzeń sierpniowych. Dziennikarz Winkel (Marian Opania) dostaje zadanie zrobienia reportażu kompromitującego robotnika i aktywistę komitetu strajkowego, Macieja Tomczyka (Jerzy Radziwiłowicz) – syna Mateusza Birkuta (bohatera Człowieka z marmuru). Z czasem jednak Winkel okazuje coraz większą sympatię wobec strajkujących robotników.

Za produkcję Człowieka z żelaza odpowiadał Zespół Filmowy „X”. Film realizowany był w pośpiechu, aby uchwycić, świeże jeszcze, nastroje Sierpnia 1980 i genezę „Solidarności”. Po premierze 27 lipca 1981 roku film został entuzjastycznie przyjęty przez krytyków na 34. MFF w Cannes. Cenione wówczas zatarcie dystansu czasowego między wydarzeniami historycznymi a produkcją filmową skutkowało przyznaniem Człowiekowi z żelaza pierwszej w historii polskiej kinematografii Złotej Palmy. W Polsce film wzbudził kontrowersje; o ile chwalono dokumentalne walory filmu jako rejestracji przejściowego triumfu „Solidarności”, o tyle z dezaprobatą przyjmowano przesadny sentymentalizm fabuły i mimowolne powielanie poetyki realizmu socjalistycznego. Człowiek z żelaza był też zwiastunem rewolucji konserwatywnej w polskim kinie po 1981 roku.

Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce ekipę filmową spotkały represje; Zespół Filmowy „X” został rozwiązany, a Wajda musiał kręcić okresowo swoje filmy za granicą. Mimo to do grudnia 1981 roku film w Polsce zdołało obejrzeć około 5 milionów osób.

Fabuła

Akcja filmu toczy się w Gdańsku w roku 1980. W Stoczni Gdańskiej trwa strajk robotników. Wśród nich ważną rolę odgrywa działacz Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, Maciek Tomczyk (Jerzy Radziwiłowicz). Radiowy dziennikarz, redaktor Winkel (Marian Opania) dostaje polecenie od zastępcy przewodniczącego Radiokomitetu (Janusz Gajos), aby zrealizować reportaż kompromitujący Tomczyka. Zostaje wysłany do Gdańska, gdzie przedstawiciel władz Badecki (Franciszek Trzeciak) uświadamia mu wagę zadania.

Winkel jako dziennikarz z ramienia partii rządzącej nie może się przedostać przez bramę stoczni. W tłumie przed bramą zakładu spotyka znajomego, Dzidka (Bogusław Linda), któremu dawniej załatwił pracę w gdańskiej telewizji. Dzidek opowiada mu o Tomczyku, jak się okazuje – jego koledze ze studiów. Ojciec Tomczyka, Mateusz Birkut (bohater filmu Człowiek z marmuru), nie pozwolił wtedy synowi na uczestnictwo w protestach studenckich w marcu 1968 roku. Winkel zamierza zdobyć przepustkę na teren stoczni. W tym celu odwiedza rodzinę Wiesławy Hulewicz (Wiesława Kosmalska), od której dowiaduje się o śmierci Birkuta podczas wydarzeń grudniowych roku 1970 oraz tym, że Tomczyk ożenił się z Agnieszką (Krystyna Janda), która w 1976 roku pracowała nad filmem o Birkucie.

Dziennikarz odwiedza niedoszłą reżyserkę w areszcie, do którego została wtrącona za popieranie strajku. Agnieszka opowiada mu o tym, jak poznała Tomczyka i o jej małżeństwie z nim. Przy okazji przekonuje Winkla, że protestujący mają rację co do swoich żądań. Winkel decyduje się nie kręcić reportażu. Ostatecznie delegacja rządowa podpisuje wraz z Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym porozumienie.



Pierwowzór

Pierwowzór Człowieka z żelazaCzłowiek z marmuru (1976), którego bohaterką była absolwentka szkoły filmowej Agnieszka, badająca losy przodownika pracy Mateusza Birkuta – cieszył się dużą popularnością. Od 1978 roku, kiedy reżyser Człowieka z marmuru, Andrzej Wajda, został prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, stał się orędownikiem demokratyzacji polskiej kinematografii. W sierpniu 1980 roku przyjechał do Gdańska pod pretekstem nadzorowania pracy nad filmem telewizyjnym. Gdy znalazł się w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, pełni entuzjazmu robotnicy pamiętający Człowieka z marmuru nakłonili go, by zrobił film o nich. Podsunęli mu nazwę Człowiek z żelaza.

Autor scenariusza do Człowieka z marmuru, Aleksander Ścibor-Rylski, przebywał za granicą[2]. Kolejny scenariusz napisał za namową Wajdy, korzystając z dostarczanych twórcom filmu zapisków, dokumentów, filmów i zdjęć. Na potrzeby filmu, który (jak pierwowzór) miał stanowić śledztwo dziennikarskie, Ścibor-Rylski wymyślił postać pełnego goryczy dziennikarza Winkla. Pierwotnie rolę tę miał zagrać Zbigniew Zapasiewicz, jednak swym wyglądem intelektualisty nie pasował do postaci steranego życiem dziennikarza. Winklem ostatecznie został Marian Opania[4]. Problem stanowiła też rola Maćka Tomczyka, którego zagrał Jerzy Radziwiłowicz. Część ekipy filmowej uważała, że powinna być to postać na miarę Lecha Wałęsy. Ostatecznie ustalono jednak, że Tomczyk będzie drugorzędną postacią ruchu sierpniowego, co umożliwiło występ samego Wałęsy w epizodycznej roli. Oprócz Wałęsy na ekranie pojawiły się takie postacie wydarzeń sierpniowych, jak Anna Walentynowicz i Tadeusz Fiszbach. Dodatkowym politycznym aktem ze strony Wajdy było wykorzystanie archiwalnych zdjęć z rozpędzonych strajków robotników w grudniu 1970 roku, zakazanych dotychczas przez ponad dekadę. W filmie wykorzystano również m.in. materiały Polskiej Kroniki Filmowej oraz fragmenty filmów dokumentalnych Sierpień w reżyserii Ireneusza Englera i Robotnicy ’80 w reżyserii Andrzeja Chodakowskiego i Andrzeja Zajączkowskiego.

Odbiór filmu

27 maja 1981 roku Człowiek z żelaza został pokazany na Festiwalu Filmowym w Cannes, a 27 lipca tego samego roku zadebiutował w polskich kinach. W Polsce do 12 grudnia 1981 roku (kiedy film został zdjęty z ekranów w wyniku wprowadzenia stanu wojennego) Człowieka z żelaza zdążyło obejrzeć ponad 5 milionów widzów. Podczas premiery Człowieka z żelaza we Francji film obejrzało ponad 378 000 osób.

Po pokazie na festiwalu w Cannes Człowiek z żelaza został entuzjastycznie przyjęty przez krytyków, którzy przyznali mu pierwszą w historii polskiej kinematografii Złotą Palmę. Francuski krytyk Michel Perez uznał film Wajdy za kamień milowy w historii sztuki filmowej, wskazując na brak dystansu czasowego między wydarzeniami historycznymi a ich realizacją filmową. Człowiek z żelaza został nominowany też do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego wbrew komunistycznej dyktaturze Wojciecha Jaruzelskiego, której przedstawiciele po wprowadzeniu stanu wojennego próbowali wycofać kandydaturę filmu Wajdy.

Amerykański reżyser Martin Scorsese uznał film za jedno z arcydzieł polskiej kinematografii i w 2014 roku wytypował Człowieka z żelaza do prezentacji w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie w ramach festiwalu polskich filmów Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema.

Produkcja Człowieka z żelaza była jednym z powodów rozwiązania Zespołu Filmowego „X”, któremu dotychczas przewodził Wajda. Jako przyczynę represji wobec członków „X” ówczesny rzecznik rządu Jerzy Urban uznał „działalność antypaństwową”. Wajda, który stracił również stanowisko prezesa Stowarzyszenia Filmowców Polskich, przez kilka lat przebywał na emigracji.


Ilustracja - kadr z filmu
Rekonstrukcja cyfrowa i koloryzacja  ©  PAI









COPYRIGHT

KOPIOWANIE MATERIAŁÓW ZAWARTYCH W PORTALU ZABRONIONE

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.