PORTAL POLONII - POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA <





HISTORIA - KULTURA
KOMPENDIUM WIEDZY DLA POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ

Liczba publikacji o historii i kulturze polskiej:   1577










1915-03-30     1977-10-04

Jadwiga Andrzejewska

Jedna z najpopularniejszych przedwojennych aktorek filmowych

Wybitna polska aktorka teatralna, kabaretowa i filmowa kina przedwojennego. Pochodziła z rodziny związanej z Łódzkim Teatrem Miejskim. Jej rodzice, Józef Andrzejewski i Katarzyna z Ludwickich byli pracownikami tego teatru - ojciec był maszynistą scenicznym. Jadwiga Andrzejewska była jedenastym, najmłodszym dzieckiem swoich rodziców. Naturalne warunki drobnej dziewczyny o jasnych włosach szybko sprawiły, że Jadwiga Andrzejewska - Jadzia jak często ją nazywano - stała się jedną z najpopularniejszych przedwojennych aktorek filmowych.

Zadebiutowała rolą Kwiaciarki w filmowej adaptacji "Dziejów grzechu" w 1933 roku. Do wybuchu wojny zagrała aż w piętnastu filmach, co czyni ją jedną z najbardziej kasowych polskich aktorek okresu międzywojennego. Jej powojenna filmografia to dwadzieścia osiem ról w filmach kinowych i telewizyjnych. Są to zazwyczaj role znakomicie skonstruowane, wyraziste i zapadające w pamięć epizody.

Początki...

Andrzejewska nie ukończyła żadnej aktorskiej szkoły. Do wykonawczej biegłości doszła naturalnie rozwijającym się talentem, intuicją i ogromną pracowitością. Uwagę krytyków zwracała na siebie od samego początku.

Przygodę ze sceną zaczęła w wieku kilku lat, statystując w przedstawieniach łódzkiego teatru a także grywając role dziecięce. Jednym z jej pierwszych odnotowanych występów jest seria przedstawień "Nauczycielki" popularnego wówczas dramatopisarza Daria Niccodemiego. Sztukę tę dano w łódzkim teatrze na przełomie 1923 i 1924, a główną rolę grała w niej Irena Solska. W 1926 roku Andrzejewska wystąpiła w przedstawieniu "Niebieski ptak" Maurice'a Maeterlincka i w tym samym roku w łódzkim Teatrze Popularnym w roli Mieszka w sztuce "Dwie moce". Wydawało się, że nie będzie jej jednak pisana sceniczna kariera. Po ukończeniu szkoły powszechnej Jadwiga Andrzejewska pracowała w składzie materiałów piśmiennych jako ekspedientka. Równocześnie jednak tańczyła jako jedna z girls w łódzkim kabarecie Jar.

Przełomowy był dla niej rok 1932. Wówczas to Karol Adwentowicz zaangażował ją do założonego właśnie przez siebie Teatru Kameralnego, mieszczącego się w sali opuszczonej niedawno przez słynny teatrzyk literacki Qui Pro Quo. "Dorosły" debiut sceniczny zaledwie siedemnastoletniej aktorki odbył się 15 listopada 1932 roku. Andrzejewska zagrała rolę Manueli w "Dziewczętach w mundurkach" Charlesa Winslowa w reżyserii Zofii Modrzewskiej. Nowy teatr przyjęto z wielkimi nadziejami, ale i młoda debiutantka zwróciła uwagę krytyków. Urzeczony jej rolą surowy zazwyczaj Antoni Słonimski w "Wiadomościach Literackich" porównał ją nawet do słynnej amerykańskiej gwiazdy Lilian Gish. Role tę powtórzyła Andrzejewska w czerwcu 1933 roku w Łódzkim Teatrze Miejskim.

Andrzejewska nie pozostała jednak aktorką Adwentowicza, choć wracała w późniejszym czasie na scenę Teatru Kameralnego. Szybko porwał ją warszawski kabaret, będący wówczas u szczytu swych artystycznych możliwości. W początkach 1933 roku zaangażowano ją do zespołu kabaretu Nowy Momus, ale w tym samym okresie występowała także na scenie Teatru Narodowego. W sezonie 1933/1934 grała tu Pistolę w sztuce "Kean czyli geniusz i szaleństwo" Aleksandra Dumasa-ojca, Consuellę w "Tym, którego biją po twarzy" Leonida Andrejewa i Blendę w "Testamencie jaśnie pana" Hjalmara Bergmana. Był to czas, w którym młoda aktorka występowała w szerokim repertuarze, badając swoje możliwości i środki wyrazu. Jeśli wierzyć ówczesnej krytyce - próby te nie zawsze kończyły się szczęśliwie. Po premierze "Tego, którego biją po twarzy" Antoni Słonimski narzekał: "Wystawiono ją [sztukę Andrejewa] dla małej Andrzejewskiej. Niestety, reżyser niewiele potrafił wydobyć z utalentowanej aktorki."

Tadeusz Boy-Żeleński dodawał:"Zdrowy talent p. Andrzejewskiej buntował się przeciwko fałszywej poezyjce Consuelli, polegającej na 'nastrojowym' rozciąganiu takich słów jak 'mooooorze', 'nieeeeebo' etc. Nadać tej roli bodaj złudę sugestywnego czaru - to przechodziło jeszcze środki młodej aktorki."

Pod koniec 1933 roku występowała w warszawskim Teatrze Letnim, przeznaczonym dla repertuaru lżejszego kalibru. Zagrała tu Woźniakównę w "Szkole geniuszów" i Marię w "Pieniądz nie jest wszystkim", ale już wiosną 1934 roku pojawiła się na scenie Teatru Polskiego jako Sonia w adaptacji "Zbrodni i kary" dokonanej przez Leona Schillera, grając - jak odnotował to Słonimski - "ze szczerym liryzmem". W tym samym roku powróciła jednak na estradę kabaretową - tym razem do Cyganerii.

Kabaretowi poświęciła wówczas większość swych aktorskich sił. Występowała wiosną 1935 roku w Starej Bandzie, od sierpnia 1935 aż do lutego 1936 roku w słynnym Cyruliku Warszawskim. Wydawało się, że żywioł kabaretowo-rewiowy wciągnie młodą aktorkę na dobre, nauczy sztamp i przyzwyczajeń estrady. Sprzyjały temu liczne tournées odbywane przez kabarety, w których występowała Andrzejewska. Te intensywne podróże kabaretowe to lata 1935-1937. W tym czasie niemal nie występowała w teatrach dramatycznych.

W 1936 roku ujawniła się znów na krótko w warszawskim Teatrze Kameralnym, aby zagrać tu Katarzynę w "Maturze" Laszlo Fodora, jednym ze scenicznych szlagierów przełomu lat trzydziestych i czterdziestych. Wiosną 1937 podjęła próbę - jak się okazało uwieńczoną pełnym sukcesem - powrotu do aktorstwa dramatycznego. W łódzkim teatrze zagrała tytułową rolę w "Pannie Maliczewskiej" Gabrieli Zapolskiej, by powtórzyć ją jesienią tego samego roku na scenie warszawskiego Ateneum, teatru uważanego wówczas za najlepszy w Warszawie.

Ostatnie miesiące jej przedwojennej kariery teatralnej stały także pod znakiem twórczości Gabrieli Zapolskiej. Ostatnia rola Andrzejewskiej zagrana przed wybuchem wojny, to pochodząca z marca 1938 roku tytułowa postać "Żabusi" - znów na scenie Teatru Kameralnego, miejscu jej niedawnego tryumfalnego debiutu.

W 1939 roku znalazła się w zespole jednego z ostatnich przedwojennych warszawskich kabaretów - Ali Babie. Wystąpiła w ostatnim programie tego teatrzyku - rewii "Pakty i fakty" granej jeszcze w pierwszych dniach września 1939 roku.

Okres II wojny światowej

Wojenne koleje Jadwigi Andrzejewskiej były typowe dla wielu aktorów, którzy po wybuchu drugiej wojny światowej znaleźli się na wschodnich ziemiach Polski, zaanektowanych przez Rosję Sowiecką. Od 1940 do 1942 roku występowała w polskich rewiowych teatrach, prowadzonych wówczas we Lwowie przez wielkie przedwojenne gwiazdy warszawskiego kabaretu. Do ostatnich miesięcy 1941 grała w prowadzonym przez Konrada Toma lwowskim Teatrze Miniatury, z którym odbyła szereg tournées do odległych miast Związku Sowieckiego.

W tym czasie wzięła także udział w filmie "Dzielnica nr 14". Od listopada 1941 roku rozpoczęła występy w dwóch teatrach. Pierwszy to Czołówka Teatralna przy Armii Polskiej w ZSRR. Dyrektorem był tam jej dobry znajomy i ostatni przedwojenny dyrektor - szef Ali Baby, Kazimierz Krukowski. Drugą ze scen, na których występowała Andrzejewska, była Czołówka Teatralna - kierował nią Ref-Ren, czyli popularny kompozytor Feliks Konarski. Wiosną 1942 roku Andrzejewska wyruszyła z Rosji wraz z Armią generała Władysława Andersa. Była członkinią teatru Konarskiego, a następnie w zespole Teatru Polowego 2. Korpusu kierowanego przez Krukowskiego. Występowała później w Teatrze Dramatycznym Armii Polskiej na Wschodzie, przekształconym w Teatr 2. Korpusu.

Z wojskowym teatrem przemierzyła cały szlak bojowy - zakończony we Włoszech. W jej ówczesnym życiu artystycznym obecny jest także epizod palestyński. Na przełomie 1944 i 1945 Andrzejewska występowała z Teatrem Szkolnym w Jerozolimie, w zespole złożonym w połowie z aktorów amatorów. Grała także w Tel Awiwie, Nazarecie i Hajfie. Występowała w rolach komediowych - grała między innymi Helenę w "Panu Jowialskim" Fredry, ale w tym okresie w jej repertuarze pojawiła się też pierwsza rola prawdziwie dramatyczna - Alina w "Balladynie" Juliusza Słowackiego.

Kariera po wojnie

Pierwsze dwa powojenne lata spędziła na emigracji. W 1945 roku we Włoszech powstał film "Wielka droga", w którym wzięła udział także Andrzejewska. Występowała wciąż w Teatrze 2. Korpusu grając znów Anielę oraz Beatrycze w "Wiele hałasu o nic" Szekspira, w tym czasie teatr występował także gościnnie w Anglii. Jeszcze w 1947 roku Andrzejewska grała z zespołem rewiowym Krukowskiego działającym w objeździe.

Zdecydowała się na powrót do Polski w 1947 roku. Jej pierwszym teatrem była rezydująca jeszcze wówczas w Łodzi Syrena, złożona w dużej części z wybitnych aktorów estradowych doby przedwojnia, wśród nich wielu dawnych kolegów Andrzejewskiej. Występowała w Syrenie także po przenosinach teatru do Warszawy w grudniu 1948 roku. Ostatecznie jednak zdecydowała się na powrót do rodzinnej Łodzi. Od tej chwili całe swoje życie związała z tym właśnie miastem.

Przez dwa lata (1949-1951) występowała na scenie Teatru Powszechnego. Tu zagrała dwie role świadczące o rozpiętości jej talentu: Fanchette w "Niemcach" Leona Kruczkowskiego i Anielę w "Wielkim człowieku do małych interesów" Fredry. W 1952 roku zagrała Andrzejewska następną ważną w jej zawodowym dorobku rolę fredrowską - zepsutą Justysię w "Mężu i żonie", tym razem na deskach Teatru Małego.

Przez następna dekadę Andrzejewska związana była z kilkoma łódzkimi scenami. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych znów upomniał się o nią lżejszy teatr. Od 1954 do 1958 roku należała do zespołu Estrady Satyrycznej (znanej także jako Teatr Satyryków), od 1958 do końca 1965 roku występowała w zespole 7.15 do czasu włączenia tej sceny do Teatru im. Jaracza. Grała wówczas najczęściej role komediowe. Jej ostatnim teatrem był znów Teatr Powszechny. Spędziła w nim czas od 1966 roku aż do końca zawodowej drogi.

Doświadczenie artystyczne pozwoliło jej wówczas nie tylko zmienić emplois, ale sięgnąć po role wybitnie dramatyczne. Przełomem w jej karierze była dyktatorka Valida Vrana z "Baby-dziwo" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej zagrana w 1968 roku. Pisano wówczas, że "zagrała ją z żywiołowym, spontanicznym talentem", podkreślając intuicyjne, acz bezbłędne podejście do skomplikowanego zadania aktorskiego jakim była groteskowa, ale i groźna postać z komedii Jasnorzewskiej. Ten ostatni okres zawodowego życia Andrzejewskiej znaczony był rolami świadczącymi o porzuceniu przez aktorkę jej dawnego wizerunku "pierwszej naiwnej".

W "Rzeczy listopadowej" (1969) zagrała Matkę, we "Wszystkich moich synach" z 1970 wcieliła się w postać Kate Keller. Wielki sukces przyniosła jej rola Babci w "Kotce na rozpalonym, blaszanym dachu" z 1972 roku. W ostatnich latach życia Andrzejewska sięgnęła też po role - zdawałoby się - spoza kręgu jej artystycznych zainteresowań. W 1973 roku z powodzeniem zagrała tytułową postać z "Matki Courage i jej dzieci" Bertolta Brechta. Rola ta uważana jest za jej największe powojenne osiągnięcie.

Jej ostatnią teatralną rolą była Dulska z "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej zagrana na dwa lata przed śmiercią w 1975 roku.

Jadwiga Andrzejewska spoczywa na łódzkim cmentarzu na Dołach. Była jedną z najukochańszych aktorek powojennej Łodzi. W uznaniu jej zasług aktorskich, ale i znaczenia dla miasta w 1998 roku na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi odsłonięto jej gwiazdę w Alei Gwiazd.








COPYRIGHT

KOPIOWANIE MATERIAŁÓW ZAWARTYCH W PORTALU ZABRONIONE

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.