BADANIA NAUKOWE
NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ

Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II

Liczba publikacji w portalu:   255   z czego w 2024 roku:   109





Francja

MUZEUM ADAMA MICKIEWICZA


AUTOR
Tadeusz Edward Domański

Profesor Tadeusz Edward Domański, urodzony w 1922 r. w Lublinie, zmarły w 2004 r. w Paryżu. Profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w Lublinie. Historyk okresu Powstania Listopadowego i 19 wieku. Przez lata związany z Towarzystwem Historyczno-Literackim i Biblioteką Polską w Paryżu.


Z inicjatywę założenia w Paryżu muzeum Adama Mickiewicza (w gmachu Biblioteki Polskiej na Wyspie Świętego Ludwika. - przyp. red.) wystąpił najstarszy syn poety, Władysław. Bogate zbiory pamiątek dotyczących życia, twórczości, działalności naukowej i patriotycznej ojca, które posiadał, pragnął Władysław Mickiewicz umieścić w muzeum przy Bibliotece Polskiej. Koszty rozbudowy gmachu Biblioteki oraz urządzenia muzeum proponował pokryć z sumy, którą otrzymał do dyspozycji od Komitetu Budowy Pomnika Adama Mickiewicza w Warszawie .

Komitet Miejscowy Biblioteki Polskiej porozumiał się w sprawie projektu Władysława Mickiewicza z Polskę Akademię Umiejętności w Krakowie i otrzymał jej aprobatę. Natychmiast przystąpiono do realizacji projektu. Pracami budowlanymi kierował paryski architekt Bittner. W ciągu lat 1902-1903 wzniesiono trzecie piętro nad prawą oficynę domu i połączono je schodami wewnętrznymi z salami drugiego piętra . Kierownictwo nowo powstającej instytucji zastrzegł dla siebie, dożywotnio, Władysław Mickiewicz. Pełnił tę funkcję bezinteresownie. 3 maja 1903 r. odbyło się uroczyste otwarcie Muzeum Adama Mickiewicza w Paryżu. Znalazły się w nim: ...książki, grafika, portrety, autografy, rękopisy, wśród nich wiele nieocenionej wartości, bibeloty, meble — pamiątki osobiste ojca — zdające się wskrzeszać życie i dzieło tego prawdziwego wodza duchowego Polski. Wśród pamiątek — listy, dedykacje, portrety przypominające wielkie osobistości romantyzmu francuskiego, dodają do tych zbiorów przede wszystkim narodowych, wzruszającą nutę romantycznej przyjaźni pomiędzy Polakami i Francuzami miłującymi wolność osobistą, bojownikami o prawa narodu .

Muzeum udostępnione zostało zwiedzającym od dnia uroczystego otwarcia, mimo że organizacja instytucji oraz inwentaryzacja zbiorów nie zostały zakończone. Pracował nad tym wytrwale przez okres ponad dwudziestu lat Władysław Mickiewicz. Śmierć nie pozwoliła mu na dokończenie podjętej misji.

Zasługi dla kultury polskiej twórcy Muzeum Adama Mickiewicza w Paryżu — pierwszego polskiego muzeum literackiego — są wielkie. Stworzona przez niego instytucja trwa i służy społeczeństwu. Zasługi te doceniane są ciągle, mimo pewnych krytyk, jakie wysunięte zostały w stosunku do Władysława Mickiewicza - historyka . Po śmierci Władysława Mickiewicza dyrekcję Biblioteki i Muzeum objął wydelegowany przez Polską Akademię Umiejętności Franciszek Pułaski. Skatalogowanie autografów i rękopisów należących do Muzeum powierzono drowi Adamowi Lewakowi . Już wcześniej, w roku 1927, Maria Jarosławska-Gąsiorowska skatalogowała zbiory ikonograficzne Muzeum . W latach 1910-1929 dokonano edycji czterech cennych książek w języku francuskim . W r. 1929 Muzeum zorganizowało wystawę posiadanych rękopisów Adama Mickiewicza. Wydany został również, opracowany przez konserwatora Bronisławę Mońkiewicz wspomniany już  przewodnik po Muzeum, zawierający dokładny opis zbiorów, zilustrowany dziesięcioma reprodukcjami. Otwarcie wystawy. odbyło się oczywiście 3 maja i tego samego dnia odsłonięto uroczyście na centralnej ścianie dziedzińca tablice z nazwiskami dobroczyńców Biblioteki i Muzeum wraz z Orłem przeniesionym z Wawelu .

Ciężkim ciosem dla Muzeum Adama Mickiewicza był wybuch II wojny światowej. Instytucja z Quai d'Orléans znalazła się odcięta od Kraju zagarniętego przez dwóch okupantów. W okresie najpomyślniejszego rozwoju przerwane zostały wszystkie jej prace. Już w trzy dni po zajęciu Paryża Niemcy zjawili się w Bibliotece. Gmach został objęty przez władze okupacyjne i dewastowany. Dzięki zapobiegliwości dyrekcji, która zdołała w czerwcu 1940 r. ewakuować wszystkie rękopisy należące do Muzeum, ocalały one w całości. Sale muzealne zostały zdemolowane, zrabowano zabytkowe meble. Prace Muzeum rozpoczęto na nowo po zakończeniu działań wojennych. Pierwszą była wystawa zbiorów ocalonych przed grabieżą niemiecką. W ciągu lat 1946-47 odbudowano trzy sale na II piętrze i tam umieszczono Muzeum Adama Mickiewicza. W r. 1948 sporządzony został i wydany nowy inwentarz Muzeum  Instytucja zaczęła powoli powracać do życia.

MICKIEWICZ I ROMANTYCZNA EUROPA

Widoki Zaosia, z domem rodzinnym poety, Nowogródka z zamkowymi ruinami, Trok, Wilna z Ostrą Bramę i uniwersytetem wskrzeszają barwne polskie życie Litwy z lat młodości Mickiewicza. Z portretów patrzę jego rodzice, bracia i siostry; przyjaciele — Malewscy, Żegota; profesorowie — bracia Śniadeccy. Jest metryka chrztu poety, a po niej pamiątki szkolne i uniwersyteckie, pamiątki po Maryli Wereszczakównie, wśród nich zeschłe liście z tuchanowickiej altany — świadkowie rozdzierającej sceny rozstania. Są pierwsze publikacje Mickiewicza — dwa wileńskie tomiki poezji wydane w 1822 i 1823 roku.

Dobór przedmiotów, ekspozycja sprawiająca wrażenie szybkiego mijania czasu, niezwykle bogactwo autentycznych dokumentów i pamiątek nie pozwalają nikomu zostać obojętnym. Jesteśmy w jedynym na świecie miejscu, gdzie postać Wieszcza, od najwcześniejszej młodości, poprzez cale jego życie, wywoływana jest w tak niezwykle sugestywny sposób. Bibliofilów cieszą, tak rzadkie dzisiaj, wydania. utworów Mickiewicza z lat dwudziestych ub. wieku: warszawskie, dwa poznańskie i wreszcie paryskie z r. 1829.

Opuszczając pierwszą salę nie można nie wspomnieć o umieszczonym przy wejściu portrecie Władysława Mickiewicza, znakomitym dziele- Stanisława Wyspiańskiego. Moskiewskie wydanie Sonetów, petersburskie Konrada Wallenroda, ołówkowy portrecik Mickiewicza wykonany przez Puszkina, wprowadzają nas w okres pobytu poety w Rosji. Dużo obrazów i dokumentów przypomina osobę, która umiała rozjaśniać ponure dni spędzane przez poetę w Moskwie: Marię Szymanowską i jej dom. Obok wielkiego portretu Szymanowskiej pędzla W. Wańkowicza — litografia A. M. Ludertza, portrecik H. Bonnera i wreszcie autografy Goethego, którego Mickiewicz spotkał później dzięki listom polecającym znakomitej pianistki.

Twórczość poety po wyjeździe z Rosji otwierają rękopisy Ustępu Dziadów Cz. III, przedstawiające cara, sfory jego żołdaków i czynowników. Wszędzie na ścianach portrety osobistości związanych z poszczególnymi okresami życia Mickiewicza, oleje, akwarele, sztychy, litografie, rzadziej reprodukcje. Wśród rzeźb zwracają szczególną uwagę dzieła Davida d'Angers, zwłaszcza znane popiersie Mickiewicza.

Statua Marcelego Guyskiego, makieta warszawskiego pomnika dłuta Cypriana Godebskiego, głowa z pomnika paryskiego dłuta Antoine Bourdelle'a i wiele innych wizerunków poety, to czasy późniejsze, pośmiertne dzieje sławy. Muzeum posiada, wśród wielu innych, serię litografii Andriollego, znakomitego ilustratora Pana Tadeusza.

Dużo miejsca poświęcono eksponatom związanym z okresem tworzenia Dziadów Cz. III, Ksiąg Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego, Pana Tadeusza. Obejrzeć nawet można mahoniowe biureczko, na którym pisany był podobno Pan Tadeusz. Rękopisu poematu, wbrew rozpowszechnionemu ogólnie przekonaniu, Muzeum nie posiada. Jest tu natomiast początek pierwszej wersji tego dzieła, któremu Mickiewicz dał tytuł Pan Żegota.

Wizję romantycznej przeszłości Europy wywołują autografy i listy. De La Fayette, Michelet, Quinet, Montalembert, George Sand, Goethe, Puszkin, Delacroix, to ludzie, z którymi Wieszcz spotykał się, a niekiedy z nimi współpracował. Słuchacze z College de France połączyli Mickiewicza we wdzięcznym hołdzie z dwoma innymi profesorami tej uczelni — Michelet i Quinet — i wybili na ich cześć pamiątkowy medal. Muzeum posiada go. Na rewersie medalu czytamy: Ut omnes unum sint.

Okres wykładów w College de France, a następnie organizowanie Legionu Polskiego we Włoszech i redagowanie Tribune des Peuples potraktowane zostały szeroko, poprzez liczne dokumenty, publikacje i obrazy. W miarę jak posuwamy się w czasie, pojawiają się coraz częściej dagerotypy i fotografie.

Nad ostatnią gablotę, w której zgromadzono pamiątki z Turcji i wszystko, co łączy się z końcem życia poety, wisi rzeźba A. Préault: oblicze Mickiewicza o wstrząsającym wyrazie bólu, cierpienia. Jest to projekt rzeźby, która znajduje się na jego grobie w Montmorency.

PUCHAR DLA WIESZCZA

Zatrzymajmy się na kilka chwil w trzeciej sali Muzeum, przed centralną witryną. Znajduje się w niej okazały, srebrny, bogato zdobiony puchar, o wysokości 35,5 cm, szerokości w podstawie 14,5 cm. Z latami nabrał patyny, nieświadomy burzy, jaką sto pięćdziesiąt lat temu wokół niego się rozszalała.

Czasza pucharu umieszczona jest na dekorowanej nodze, wokół której znajduje się sześć maleńkich figurek: trzy kariatydy o zwierzęcych głowach, przeplatane postaciami trzech chłopców w myśliwskich strojach, trzymających na ręku sokoła. Podstawa, jak i przykrywka pucharu są pokryte ornamentami. Wśród nich, na pokrywce, w sześciu małych owalach wygrawerowano tytuły: Poezje 1822, Sonety, Dziady, WallenrodPan TadeuszKatedra Literatur Słowiańskich.

Puchar, przypuszczalnie, nie był wykonany na zamówienie Polaków, nie ma on charakteru specyficznie polskiego. Kupiono najprawdopodobniej dzieło gotowe, grawer wyrył napisy i dolutował do pokrywki pucharu srebrną tarczę z napisem: Adamowi Mickiewiczowi na pamiątkę. Data 25 grudnia  1840 w Paryżu. Działo się to w święto Bożego Narodzenia 1840 r. w domu Eustachego Januszkiewicza w Paryżu. Goście przybyli licznie. Okazją były nie tylko święta , ale przede wszystkim złożenie gratulacji i wyrażenie wdzięczności Mickiewiczowi. Od trzech dni, od 22.XII 1840 r., poeta był profesorem College de France. Dla tego zaszczytnego i ważnego dla Polaków stanowiska porzucił, z nieukrywanym żalem, Lozannę, gdzie spędził spokojny, niemal szczęśliwy rok wraz z całą rodziną. Wyrazem wdzięczności rodaków dla poety - profesora był przygotowany uroczysty dar: srebrny puchar.

Wraz z pucharem zachował się, po tym pamiętnym przyjęciu u Januszkiewicza, dokument stwierdzający, że trzydziestu siedmiu Polaków połączyło się tego dnia w hołdzie, uwielbieniu i miłości . Zebrani chcieli wyrazić Mickiewiczowi swe uczucia wspólnie i zgodnie. Wola zgody dyktowała wybór osoby, która wręczyć miała poecie puchar i przemówić w imieniu wszystkich. Wybór ten padł na Juliusza Słowackiego. Szlachetne intencje przeważyły, Słowacki przyjął propozycję. Nie wiemy, niestety, wszystkiego na temat przebiegu przyjęcia, przemówień, improwizacji obu Wieszczów. Ograniczeni jesteśmy do paru wypowiedzi ich samych na ten temat.

W liście do Bohdana Zaleskiego  napisał Mickiewicz następnego dnia: Wczoraj; byliśmy na sutej wieczerzy u Eustachego; wyzwany przez Słowackiego improwizację, odpowiedziałem z natchnieniem, jakiego od czasu pisania „Dziadów" nigdym nie czuł. Było to dobre, bo wszyscy ludzie różnych partii rozpłakali się i bardzo nas pokochali, i na chwilę wszyscy napełnili się miłością. W te chwile duch poezji był ze mną .

Uderzające w liście jest to, że Mickiewicz nie mówi nic ani o improwizacji Słowackiego, ani o otrzymanym z jego rąk pucharze. Z wiersza, wygłoszonego przez Mickiewicza, zachował się fragment, wydany w r. 1884. Dlaczego tak późno, dlaczego tylko fragment i czy jest on autentyczny — na te pytania odpowiedzi nie otrzymamy zapewne nigdy.

...Ja rymów nie dobieram, ja zgłosek nie składam,
Tak wszystko napisałem, jak tu do was gadam.
W piersi tylko uderzę, wnet zdrój słów wytryśnie,
A jeśli na tym prądzie iskra boża błyśnie,
Nie wynik to rozumu ani płód marzenia:
Od Boga ją przyjąłem na skrzydłach natchnienia;
Nim widzę przyszłość, chwytam myśli, czuciem rządzę,
Nim silny, grzechy nasze i przyszłość osądzę.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ 
Wiedzcie, że dla poety jedna tylko droga:
W sercu szukać natchnienia i dążyć do Boga!

Z relacją Mickiewicza kontrastuje tonem, treścią, a zwłaszcza oskarżeniem o zorganizowaną intrygę, relacja Słowackiego zawarta w liście do matki: Z powodu to tego błazenka miałem zajście, o którym pisałem... nie z Ad, ale z jednym mniejszym, lecz wszystko to od Ad poszło... Trzeba Ci wiedzieć, że na jednym wieczorze oba improwizowaliśmy do siebie — co było obaczysz i opowie Ci to na końcu mój malutki — lecz trzeba, abyś wiedziała, że przyjaciele mego antagonisty widząc, że z równą sławą wychodziemy, umyślili zaraz, aby mnie czymkolwiek zbić i strącić — więc umyślili dwie rzeczy: 1° abym ja jemu za tę improwizacją oddał puchar — co było niby uznaniem mego wasalstwa; 2° napisali zaraz do dalekich stąd pism wielkie kłamstwo ... jakoby mi Ad powiedział, że nie jestem poetą. Z tego wszystkiego wyniknęły najgorsze dla nich skutki, a ja otrząsnąłem się zupełnie z tego ruchomego brudu tak, że ich teraz wszyscy diabli biorą... Trzeba Ci wiedzieć, że Adam o tym kłamstwie, dla niego uczynionym, niby nie wiedział, przynajmniej tak mi to teraz mówił; ale powinien był wiedzieć — i odeprzeć — on, który w improwizacji nie tylko mi przyznał to, co mi należy, ale jeszcze chwalił się w niej mówiąc, że Ty mu sama moje małe próbki dawno, dawno pokazywałaś, a on Tobie już w ten czas przepowiedział, że mnie wielka i świetna czeka przyszłość... Tym wziął mnie za serce i tego wieczora byliśmy z nim jak dwa bracia — ściskaliśmy się — chodziliśmy opowiadając sobie nasze przeszłe zatargi ... i gdyby nie ludzie, którzy to wszystko popsuli, byłoby dotychczas zupełnie dobrze .

Aby zmylić czujność rosyjskich kontrolerów listów, Słowacki pisał matce o swoich utworach nazywając je dziećmi, malutkimi albo błazenkami. W cytowanym liście chodzi o poemat Beniowski, w którym Słowacki polemizował ze swymi krytykami i atakował swych antagonistów. Najbardziej agresywnym, określanym w liście jako jeden mniejszy, był Stanisław Ropelewski , z którym miał się Słowacki pojedynkować . Żal do Ropelewskiego pochodził stąd, że to on był podejrzany o prowadzenie intryg przeciw Słowackiemu. Mickiewiczowi z kolei, nazywanemu w liście do matki „Ad”, zarzucał Słowacki, że nie sprostował fałszywych pogłosek.

Jeszcze jednym tekstem, ważnym dla historii wręczenia pucharu, jest upoetyzowane opowiadanie Słowackiego Noc letniaSłyszeliście zapewne o jednej sławnej nocy zimowej, o improwizujących dwóch poetach — o łzach słuchaczy, o mdleniu krytyków, o ściskaniu się wieszczów, którzy długo rozdwojeni okolicznościami, zbliżyli się duszą nareszcie... I potem mówi o sobie: 0! nie przyjdzie już więcej — przysięgam! ... Nigdy kawałkami serca swego nie będzie was karmił, nigdy za karm dany nie odbierze od was pucharu nalanego goryczą i przykrytego kłamstwa pokrywą — nigdy więcej, przysięgam . Utwór ten stanowi epilog historii pucharu. Odtąd już można było mówić o „antagonizmie Wieszczów”.

* * *

Oprócz pamiątek mickiewiczowskich zgromadzono wiele dzieł sztuki z innych okresów. Dzięki darom powiększyła się kolekcja nowszego malarstwa i rzeźby. Rozwój ten jest zasługą oddanych, pracujących ofiarnie i z talentem kolejnych konserwatorów. Od wielu lat misję tę pełni p. Zofia Zdziechowska.

Do rozpowszechniania wiedzy o skarbach na Quai d'Orleans przyczyniają się nadal publikacje .


Władysław Mickiewicz w swoim gabinecie w Bibliotece Polskiej w Paryżu, fotografia, lata 20-te XX wieku
Rekonstrukcja cyfrowa i koloryzacja: © Portal Polonii




OD REDAKCJI



Bibliothèque Polonaise de Paris
Prof. Kazimierz Piotr Zaleski, Ewa Rutkowska, dr Anna Czarnocka Towarzystwo Historyczno-Literackie – Wizyta w Bibliotece Polskiej w Paryżu

Wirtualna wizyta przedstawiająca, po krótkiej prezentacji Towarzystwa Historyczno-Literackiego, trzy muzea mieszczące się w Bibliotece Polskiej w Paryżu: muzeum Adama Mickiewicza, poświęcone największemu polskiemu poecie romantycznemu; muzeum Bolesława Biegasa, prezentujące prace malarza i rzeźbiarza polskiego pochodzenia; Salon Chopina, utworzony na cześć słynnego kompozytora i pianisty.


Towarzystwo Historyczno-Literackie, Biblioteka Polska w Paryżu

Towarzystwo Historyczno-Literackie założyli polscy uchodźcy, którzy opuścili kraj po klęsce powstania listopadowego i osiedlili się w stolicy Francji. Powołano je do życia w 1832 r. pod prezesurą Adama Jerzego Czartoryskiego.

W 1838 r. otwarta została Biblioteka Polska w Paryżu, założona z inicjatywy m.in. Karola Sienkiewicza, Juliana Ursyna Niemcewicza i Adama Jerzego Czartoryskiego jako fundacja Wielkiej Emigracji. Gmach biblioteki od 1853 r. mieści się w XVII-wiecznym pałacu na Wyspie św. Ludwika, przy Quai d’Orleans. Jej zadaniem było gromadzenie ocalałych od zniszczeń i grabieży książek, archiwów i pamiątek narodowych. Z Biblioteką współpracowali wybitni poeci, przebywający i tworzący na emigracji – Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i Zygmunt Krasiński.

W okresie międzywojennym część zbiorów została przekazana muzeom w Polsce, m.in. Muzeum Narodowemu w Warszawie – do kraju trafiło wówczas około 60 tys. tomów a także 32 tys. grawiur i rysunków, wśród nich dzieła Rembrandta i Duerera.

Po kapitulacji Francji w czerwcu 1940 r., z Biblioteki ewakuowano najcenniejszą część zbiorów, jednak reszta kolekcji została zajęta przez Niemców i wysłana do Rzeszy. Biblioteka wznowiła działalność w listopadzie 1944 r. Po wojnie rozpoczął się okres konfliktu instytucji z rządem PRL. Biblioteka działała normalnie, jednak wciąż borykała się z problemami finansowymi – nie mogąc liczyć na wsparcie rządu, opierała się na dotacjach osób prywatnych i fundacji. Relacje z władzami zostały nawiązane dopiero po 1989 r. Dziś w Bibliotece znajduje się ponad 220 tys. woluminów: książek, rękopisów, rycin, map i atlasów a także dokumentów dotyczących historii Polski, pochodzących z archiwów Francji i Anglii.

MUZEUM ADAMA MICKIEWICZA

Otwarcie muzeum Mickiewicza zbiegło się w czasie z inauguracją Domu Victora Hugo (Maison de Victor Hugo) w Paryżu, uznawanego za pierwsze francuskie muzeum poświęcone literatowi. Pierwsze tego typu muzea poświęcone w całości osobom wybitnych twórców literatury otwarto w 1847 roku - dom Szekspira w Anglii i dom Friedricha Schillera w Niemczech. Ok. 1900 roku istniały także dom Dantego we Florencji, Cervantesa w Madrycie, Roberta Burnsa w Alloway w Szkocji, domy Goethego we Frankfurcie i Weimarze.

W Muzeum Adama Mickiewicza znalazło się ponad tysiąc rękopisów, dwa i pół tysiąca druków dotyczących poety, 11 tysięcy różnojęzycznych wydań jego dzieł oraz ok. 18 tysięcy wycinków prasowych poświęconych pisarzowi. Pamiątki te należały przede wszystkim do jego syna Władysława, który oprócz odziedziczonych pamiątek, przez kilkadziesiąt lat kolekcjonował wszelkie materiały związane z ojcem. Ponadto w zbiorach znajdowały się liczne portrety pisarza, obrazy jego własności, miniatury jego bliskich, listy przyjaciół, pamiątki z uroczystości i obchodów różnych jubileuszy pisarza oraz kilka jego mebli. W gablocie prezentowano złożoną na poduszce maskę pośmiertną pisarza, przywiezioną z Konstantynopola, gdzie Mickiewicz zmarł. Co ciekawe pierwotnie Władysław zamierzał przewieźć je do Krakowa i tam powołać instytucję upamiętniającą dorobek sławnego poety, jednak to lokalizacja paryska - chociaż nie związana miejscem z życiem Mickiewicza ugruntowała jego pozycję jako jednego z najsławniejszych Polaków w XIX wieku.



ILUSTRACJA:
Władysław Mickiewicz w swoim gabinecie w Bibliotece Polskiej w Paryżu, fotografia, lata 20-te XX wieku
Rekonstrukcja cyfrowa i koloryzacja: © Portal Polonii

ŹRÓDŁO TEKSTU:
STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
Referat wygłoszony na XI sesji Stałej Konferencji MABPZ
Biblioteka Polska w Paryżu
Na licencji: CC BY-SA





BADANIA POLONIJNE - INDEX



KOPIOWANIE MATERIAŁÓW Z DZIAŁU BADANIA POLONIJNE PORTALU POLONII - ZABRONIONE

Zgodnie z prawem autorskim kopiowanie fragmentów lub całości tekstów wymaga pisemnej zgody redakcji.




DZIAŁ BADANIA POLONIJNE PORTALU POLONII WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   27461   RAZY





PORTAL POLONII
internetowa platforma wiedzy o i dla Polonii

W 2023 roku projekt dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów


Kwota dotacji: 175 000,00 zł
Kwota całkowita: 191 000,00 zł


Portal Polonii (portalpolonii.pl) łączący w swoich publikacjach rezultaty badań naukowych nad polską diasporą z bieżącymi informacjami o działalności Polonii, jest wielopłaszczyznową platformą wymiany myśli i doświadczeń: środowisk badaczy i organizacji polskich oraz polonijnych poza granicami kraju. Dotychczas te perspektywy, pomimo, że uzupełniają się w sposób naturalny, prezentowane były odrębnie. Za tym idzie nowy sposób prezentacji zagadnień związanych z życiem i aktywnością naszych rodaków, potrzebny w równym stopniu Polonii jak i środowisku akademickiemu.

Polonii – co wiemy z analiz badawczych - brakowało często usystematyzowanej, zobiektywizowanej wiedzy na temat m.in. historycznej perspektywy i zrozumienia kulturowych procesów kształtowania się polskich ośrodków na emigracji. Akademikom starającym się śledzić aktualne doniesienia pochodzące od polskich organizacji w świecie, brakowało dotychczas miejsca, w którym na podstawie metodologicznie uporządkowanych źródeł i poddanych krytycznej analizie treści, można wyznaczać trendy i kierunki badań nad Polonią. Dzięki Portalowi Polonii oba wymienione aspekty spotykają się w jednym, powszechnie dostępnym miejscu, tworząc synkretyczną całość, z perspektywą dalszego rozwoju. Portal dostarcza także – co ważne - wieloaspektowej informacji o Polonii rodakom w kraju, wśród których poczucie wspólnoty ponad granicami jest w ostatnich latach wyraźnie zauważalne.