BADANIA NAUKOWE
NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ

Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II

Liczba publikacji w portalu:   252   z czego w 2024 roku:   106








W. Brytania    2024-05-10

KSIĄDZ ALOJZY J. FOLTIN I POLSKA KOLONIA W WIELKIEJ BRYTANII NA RZECZ NIEPODLEGŁOŚCI KRAJU


AUTOR
JADWIGA KOWALSKA

Jadwiga Kowalska (ur. 1978) – archiwistka, historyk i pedagog. Dyrektor Archiwum Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii (PMKwAW) oraz Zastępca Kierownika Archiwum i Koordynator Projektów Kulturalnych Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego (IPMS).
Magister historii ze specjalnością archiwalną, biblioteczną i pedagogiczną w Instytucie Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
W Londynie mieszka od 2002 roku. W latach 2003–2014 nauczyciel historii, geografii i języka polskiego. Z Instytutem Polskim i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego związana od 2003 roku, a od 2008 roku Zastępca Kierownika Archiwum IPMS. Od 2013 roku także pracownik Archiwum Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, od 2015 roku objęła funkcję Dyrektora tej placówki.
Jest członkiem rzeczywistym IPMS, członkiem zwyczajnym Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie (w latach 2013–2018 honorowy skarbnik PTNO), członkiem honorowym Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego im. gen. Władysława Sikorskiego w Tuszowie Narodowym oraz członkiem Rady Naukowej serii wydawniczej: Druga Wielka Emigracja 1939–1991.
Autorka artykułów naukowych i popularno-naukowych oraz publikacji: Food for Poland Fund. Historia działalności 1980-1993 (Lublin 2010), redaktorka albumu Generał Władysław Sikorski. Żołnierz, polityk, mąż i ojciec / General Władysław Sikorski. Soldier, politician and family man (Londyn 2013); także współautorka dwujęzycznej pracy zbiorowej Z dziejów polskiej służby konsularnej w Londynie 1919–2014 / A History of the Polish Consular Service in London 1919–2014 (Londyn 2015) oraz wydawnictwa źródłowego: Dziennik czynności Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego (t. 1, Lublin–Londyn 2016; t. 2, Lublin–Londyn 2017; t. 3 w przygotowaniu). Kuratorka oraz autorka lub współautorka międzynarodowych wystaw poświęconych: gen. Władysławowi Sikorskiemu, abp. Józefowi Gawlinie, kard. Władysławowi Rubinowi oraz dzieciństwu czasów wojny.


Ksiądz Alojzy Foltin przybył do Wielkiej Brytanii pod koniec 1899 roku. Pierwsza wzmianka o nim datowana jest na 28 stycznia z 1900 roku  i wymienia go jako duszpasterza Polsko-Litewskiej Misji Katolickiej w Londynie . Pobyt księdza Foltina na Wyspach Brytyjskich łączy się z Manchesterem, przemysłowym miastem w północno-zachodniej Anglii, położonym nad rzeką Irwell, u podnóża Gór Pennińskich. Początki Manchesteru sięgają czasów rzymskich. W XIX wieku, obok Londynu i Liverpoolu, miasto to skupiało najliczniejszą w Wielkiej Brytanii grupę przybyszów z Polski. Polacy, którzy tu się osiedlili, pochodzili z terenów Królestwa Polskiego i Galicji. Zasadniczo wywodzili się z biedoty chłopskiej. Większość z nich zapewne chciała wyjechać do Ameryki, ale ze względu na wysoki koszt podróży nigdy tam nie dotarła. Wysiadła w Liverpoolu, na zachodnim wybrzeżu Anglii, skąd wypływały transatlantyki do Nowego Jorku. Była także grupa Polaków oszukana przez agentów, którzy po pobraniu pełnej opłaty za podróż do Ameryki Północnej wysadzali pasażerów już w Liverpoolu. Stosunkowo niewielka odległość Manchesteru od portu w Liverpoolu (5o km) oraz rozwinięty przemysł czyniły miasto doskonałą przystanią dla poszukujących pracy emigrantów. W okresie tym na Wyspach Brytyjskich znana jest działalność jezuity o. Józefa von Lassberga - Niemca, który aby nieść posługę wśród polskiej kolonii, nauczył się języka polskiego, a także litewskiego. Wykonywał swą pracę z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem. Jeździł od jednego polskiego skupiska do drugiego. W Manchesterze starał się przebywać co trzy miesiące.

Polacy oraz Litwini początkowo zorganizowali wspólną kolonię, liczącą w owym czasie około trzystu osób. Ośrodkiem ich życia była zasadniczo uboga dzielnica Cheethamhill  na północnym krańcu miasta. Żyło tam również kilkanaście tysięcy Żydów, przeważnie polskich. Polskie msze były sprawowane w kościele św. Chada, chociaż na Boże Narodzenie w 1889 roku liturgia odbyła się w szkolnej kaplicy św. Wilhelma. Tego dnia zgromadziło się dwustu Polaków i Litwinów. Znane są starania wiernych zmierzające do ufundowania chorągwi z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z jednej strony i św. Kazimierza z drugiej .

Polacy w Manchesterze prowadzili bardzo trudne i niekiedy skrajnie ubogie życie. Chłopskie rodziny, znające jedynie pracę na roli, były zmuszone do przystosowania się do warunków miejskich. Nieznajomość języka i kultury oraz brak jakiegokolwiek zaplecza finansowego dodatkowo utrudniały adaptację na lokalnym gruncie. Zupełnie nowe i obce pod każdym względem otoczenie stanowiło bardzo poważne wyzwanie dla przybyszów. Polacy znaleźli zatrudnienie głównie w przemyśle bawełnianym, pracowali jako preserzy, krojczy i szwaczki, a także jako mechanicy czy stolarze. Polska kolonia pod koniec XIX wieku zorganizowała małą kooperatywę spożywczą, chcąc m.in. stworzyć miejsca pracy, a tym samym poprawić swoją sytuację materialną .

23 stycznia 1903 roku przybył do Manchesteru polski ksiądz katolicki, znany od kilku lat z pracy wśród polskiej kolonii w Londynie — Alojzy J. Foltin. W ciągu roku wynajął kościół i rozpoczął budowanie polskiej wspólnoty. Świątynia pw. św. Kazimierza mieściła się przy Pilling Street (Rochdale Road) w dzielnicy Collyhurst, należącej administracyjnie do diecezji Salford. Kościół ten od samego początku gromadził, obok Polaków, także mniejszość litewską i rusińską .

Ksiądz Foltin urodził się 27 sierpnia 1876 roku w Gliwicach. W 1891 roku opuścił Śląsk i wyjechał do Krakowa. Przez kolejne pięć lat studiował w seminarium duchownym w Rzymie, skąd został wysłany do Sèvres (we Francji), a następnie ponownie do Rzymu. Tam 8 października 1899 roku otrzymał święcenia kapłańskie, po czym udał się przez S6vres do Londynu. 30 listopada 1899 roku rozpoczął trzyletni okres pracy w strukturach Polsko-Litewskiej Misji Katolickiej, a od 1901 roku — Polskiej Misji Katolickiej (Litewska Misja wyodrębniła się) . Następnie ksiądz Foltin podjął kapłańską posługę — mającą trwać niemal trzy dekady — pośród małej i skromnie sytuowanej kolonii polskiej w Manchesterze.

W 1910 roku na terenie Manchesteru powstało pierwsze polskie stowarzyszenie o nazwie Klub im. Tadeusza Kościuszki. Głównym celem organizacji liczącej stu członków była pomoc rodakom, którzy ulegli wypadkowi lub zachorowali. Klub powstał z inicjatywy Jana Wiśniewskiego, Bojakowskiego, Jana Kundzielskiego, Kazimierza Porta i Franciszka Wandura. Co ciekawe, dołączyli do niego Litwini i Rusini. Niestety, stało się to w ciągu następnych dziewięciu lat bezpośrednim powodem zakończenia działalności, na skutek rosnącego konfliktu na tle narodowościowym. Klub bezpowrotnie rozwiązano .

Tymczasem w lecie 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Pojawiły się nowe zagrożenia dla polskiej społeczności pochodzącej z zaboru pruskiego i austriackiego — niebezpieczeństwo internowania.

Stosunkowo nieliczna polska kolonia w Manchesterze bardzo ofiarnie włączyła się w niesienie pomocy rodakom. Od 1915 roku wspierano Polish Victims’ Relief Fund, organizację świadczącą pomoc polskim ofiarom wojny, założoną w Londynie przez Laurence Almę-Tademę , córkę znanego artysty malarza sir Lawrence’a Almy-Tademy. Ksiądz Foltin prowadził stałą korespondencję z Funduszem. Wspierał inicjatywy Polish Victims’ Relief Fund, zbierał środki oraz zabiegał o uzyskanie zwolnienia internowanych Polaków. Zachowała się korespondencja z lat 1915-1918, która dobitnie świadczy o tych staraniach. Listy słane do wpływowych osób w środowisku brytyjskim wspierane są polskimi nazwiskami rozpoznawanymi na arenie międzynarodowej, takimi jak: Henryk Sienkiewicz, Antoni Osuchowski, Ignacy Jan Paderewski czy bp Adam Stefan Sapieha. Ksiądz Foltin, jako Ślązak — obywatel niemiecki, czul się zagrożony internowaniem, jednak nie ustawał w niesieniu pomocy poszkodowanym. W lipcu 1915 roku złożył na ręce honorowego skarbnika Polish Victims’ Relief Fund Charlesa Stuarta-Wortleya (członka Izby Gmin) sumę 16 funtów 80 szylingów. Datek zebrany na mszy przez Polaków i Rusinów w Manchesterze pochodził od 42 rodzin. Został on powiększony o kwotę 12 funtów 19 szylingów na rzecz pomocy rodzinom w Galicji, ofiarowaną przez 36 rodzin. Ksiądz Foltin równocześnie zwracał się z prośbą o pomoc w uzyskaniu zwolnienia internowanych Polaków w różnych obozach na terenie Wielkiej Brytanii. Wymienił Handforth, Douglas i Knockaloe na wyspie Man. Apelował nawet do brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office) w sprawie Polaków cierpiących pod rządami Niemiec. Chodziło mu o to, by rodacy uniknęli podobnego traktowania na ziemi brytyjskiej .

Kolejne zbiórki wśród polskiej społeczności w Manchesterze zostały zorganizowane już dwa tygodnie później; tym razem kwota od 47 rodzin wynosiła 34 funty. W swojej korespondencji ksiądz Foltin zwracał uwagę na fakt nieprzerwanych aresztowań i internowań wśród Polaków oraz Rusinów. Upraszał, aby komitet Funduszu, który tyle zrobił na rzecz Polaków pod zaborem austriackim, wpłynął na Home Office w celu zatrzymania tych opresyjnych działań, a także uwolnienia wcześniej poszkodowanych .

10 lipca 1915 roku w „Catholic Herald” ukazał się list otwarty księdza Foltina pod tytułem Poland ‘s Agony. Exiles in Terror of Reinternment, nawiązujący do sytuacji Polaków i bierności Wielkiej Brytanii.

Ksiądz Foltin od sierpnia 1914 roku starał się o naturalizację na terenie kraju, w którym przebywał od ponad piętnastu lat. Wniosek o przyznanie obywatelstwa, podpisany przez dwóch radnych, określał go jednoznacznie jako obywatela niemieckiego. Do sprawy włączył się czynnie biskup Salfordu Louis Charles Casartelli, popierający starania księdza Foltina. Władze brytyjskie zakwalifikowały jednak polskiego księdza jako enemy alien, czyli wroga wewnętrznego. Paradoksalnie dzięki temu miał ułatwione poruszanie się między obozami dla internowanych i jeńców, w których otaczał opieką duszpasterską Polaków i Rusinów. Mimo bardzo dobrych referencji biskupa Salfordu, mimo braku księży mówiących językami angielskim, polskim i rusińskim, mimo stałej pomocy, jaką ksiądz Foltin świadczył policji w Manchesterze przy rejestrowaniu Polaków, Litwinów i Rusinów — ministerstwo spraw wewnętrznych ustosunkowało się stanowczo odmownie do wniosku o nadanie obywatelstwa brytyjskiego księdzu Foltinowi, obiecując jedynie pomoc w swobodnym poruszaniu się po Wielkiej Brytanii, ze szczególnym uwzględnieniem wizyt w obozach .

Ksiądz Foltin zabierał także głos w sprawie internowanych polskich Żydów i zabiegał w komitecie o fundusze na ten cel. Z założenia tego typu problemy miały być przekazywane do mającego powstać Komitetu Opieki nad Polskimi Żydami, a dotychczasowe zwracanie się do Komitetu Informacyjnego do spraw Polskich Żydów nie dawało żadnych pozytywnych rezultatów. W takiej sytuacji Polish Victims’ Relief Fund kierował prośby o radę do brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych i starał się doraźnie pomagać .

W kolejnych latach wojennych sytuacja Polaków w Wielkiej Brytanii, którzy byli poddanymi Niemiec i Austrii, wcale nie ulegała poprawie. Rząd brytyjski wprowadził rewizję wszystkich zwolnień z przymusowej pracy względem obywateli niemieckich i austriackich. Komisarz policji w Manchesterze zastosował te obostrzenia bardzo szybko. Jednocześnie weszły w życie okólniki skierowane do wszystkich Polaków, mające na celu zwerbowanie ochotników do National Service, czyli pracy na rzecz rządu. Wiązało się to z deficytem pracowników w gospodarstwach rolnych. Ksiądz Foltin otrzymał zapewnienie, że na obszarze Manchesteru większość zgłaszających się do służby pozostanie przydzielona lokalnie .

Wraz z powstaniem Komitetu Narodowego Polskiego (KNP) kierowanego przez Romana Dmowskiego, z centralą w Paryżu, powołane zostały przedstawicielstwa w stolicach alianckich. W Londynie przedstawicielem KNP został Władysław Sobański. W ramach pełnionych obowiązków przystąpiono do wystawiania certyfikatów potwierdzających narodowość polską rodaków, którzy dotychczas pozostawali obywatelami państw zaborczych. Niestety, do Manchesteru urzędnik londyńskiego biura KNP przyjechał z bardzo dużym opóźnieniem. Feliks Kollat, który miał sprawować tę funkcję, przybył dopiero 20 lipca 1918 roku. W rozpatrywaniu podań podlegających szczegółowemu sprawdzeniu podchodzono do każdego indywidualnie. Osób starających się o zaświadczenia było czterdzieści pięć. W zebraniu zwołanym przez księdza Foltina wzięło udział sześćdziesiąt osób. Pozostało zatem jeszcze dwudziestu Polaków z zaboru austriackiego i pięciu z rosyjskiego, którzy się nie zgłosili. Polaków z zaboru pruskiego w Manchesterze nie było. Procedurze towarzyszyły pewne obawy przed represjami ze strony władz państw zaborczych wobec osób składających wnioski oraz przed szykanami ze strony brytyjskich chlebodawców. Kollat, po rozpoznaniu sytuacji w Manchesterze, zaproponował założenie oddziału Towarzystwa Związku Zjednoczenia i Niepodległości, do czego jednak nigdy nie doszło .

W listopadzie 1918 roku zakończyła się wojna, co dla Polski oznaczało także odzyskanie niepodległości po 123 latach zniewolenia. Polacy stanęli przed nowymi wyzwaniami i problemami. W pierwszej kolejności nawiązali intensywniejszy kontakt z rodzinami w kraju. Słali listy i paczki, choć i na tym polu nie obyło się bez trudności .

Ksiądz Foltin po dwudziestu latach chciał opuścić Anglię. Na skutek nacisków ze strony parafian i wobec odbudowy liczebnej polskiej kolonii zgodził się pozostać w Manchesterze. Nadal jednak nie przyznano mu obywatelstwa brytyjskiego. Mimo zakończenia wojny Home Office podtrzymywał negatywne stanowisko w tej sprawie. Liczne przysługi księdza Foltina świadczone władzom brytyjskim przed wojną i podczas niej były bez znaczenia .

W okresie powojennym stosunki w łonie społeczności polsko-litewsko-rusińskiej w Manchesterze uległy gwałtownemu zaostrzeniu. Konflikty narodowościowe z lat 1918-1921 odbiły się negatywnie na wspólnocie emigracyjnej. Po zamknięciu Klubu im. Tadeusza Kościuszki pozostał jedynie kościół św. Kazimierza jako ośrodek skupiający Polaków.

15 października 1930 roku polską kolonię w Manchesterze odwiedził prymas Polski kard. August Hlond. Przybył on do Wielkiej Brytanii, by poświęcić w Londynie pierwszy kościół Polskiej Misji Katolickiej pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza, mieszczący się przy ulicy Devonshire, zakupiony przez polską wspólnotę na własność z wielkim trudem i po wielu latach zmagań.

Zaledwie kilka miesięcy później, na początku 1931 roku, biskup Salfordu Thomas Henshaw zamknął kościół św. Kazimierza w Manchesterze. Powodem miał być narastający konflikt księdza Foltina z miejscowym angielskim duchowieństwem katolickim. Liczne odwołania, zarówno ze strony środowiska duchownego, jak i korpusu konsularno-dyplomatycznego, nie odniosły pożądanych rezultatów. Bp Henshaw sprzedał kościół, będący własnością biskupstwa Salford. Budynek został zdesakralizowany i przerobiony na fabrykę. Księdza Foltina poniekąd zmuszono do opuszczenia Manchesteru, a tym samym Wysp Brytyjskich, gdzie przez 27 lat sprawował posługę duchowną .

Wrócił do Polski. Krótko, bo od stycznia do maja 1934 roku, pracował jako wikariusz w parafii św. Jacka w Radoszowcach koło Opola . Zmarł w Cieszynie 17 września 1935 roku, przeżywszy 59 lat .

Polska społeczność w Manchesterze straciła na wiele lat zorganizowany ośrodek, który mógł istotnie wspierać zachowanie jej tożsamości narodowej i pielęgnować naukę języka polskiego w następnych pokoleniach. Odrodził się wraz z kolejną falą emigracyjną, dopiero po II wojnie światowej.





ILUSTRACJA:
Niegdyś kościół św. Kazimierza, zdjęcie z 1961 roku.
Rekonstrukcja cyfrowa i koloryzacja: © Portal Polonii

ŹRÓDŁO TEKSTU:
STAŁA KONFERENCJA MUZEÓW, ARCHIWÓW I BIBLIOTEK POLSKICH NA ZACHODZIE
Referat wygłoszony na XXXIX sesji Stałej Konferencji MABPZ Nowy Jork 2017 r.
ARCHIWUM POLSKIEJ MISJI KATOLICKIEJ W ANGLII I WALII
Na licencji: CC BY-SA





BADANIA POLONIJNE - INDEX



KOPIOWANIE MATERIAŁÓW Z DZIAŁU BADANIA POLONIJNE PORTALU POLONII - ZABRONIONE

Zgodnie z prawem autorskim kopiowanie fragmentów lub całości tekstów wymaga pisemnej zgody redakcji.




DZIAŁ BADANIA POLONIJNE PORTALU POLONII WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   18339   RAZY





PORTAL POLONII
internetowa platforma wiedzy o i dla Polonii

W 2023 roku projekt dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów


Kwota dotacji: 175 000,00 zł
Kwota całkowita: 191 000,00 zł


Portal Polonii (portalpolonii.pl) łączący w swoich publikacjach rezultaty badań naukowych nad polską diasporą z bieżącymi informacjami o działalności Polonii, jest wielopłaszczyznową platformą wymiany myśli i doświadczeń: środowisk badaczy i organizacji polskich oraz polonijnych poza granicami kraju. Dotychczas te perspektywy, pomimo, że uzupełniają się w sposób naturalny, prezentowane były odrębnie. Za tym idzie nowy sposób prezentacji zagadnień związanych z życiem i aktywnością naszych rodaków, potrzebny w równym stopniu Polonii jak i środowisku akademickiemu.

Polonii – co wiemy z analiz badawczych - brakowało często usystematyzowanej, zobiektywizowanej wiedzy na temat m.in. historycznej perspektywy i zrozumienia kulturowych procesów kształtowania się polskich ośrodków na emigracji. Akademikom starającym się śledzić aktualne doniesienia pochodzące od polskich organizacji w świecie, brakowało dotychczas miejsca, w którym na podstawie metodologicznie uporządkowanych źródeł i poddanych krytycznej analizie treści, można wyznaczać trendy i kierunki badań nad Polonią. Dzięki Portalowi Polonii oba wymienione aspekty spotykają się w jednym, powszechnie dostępnym miejscu, tworząc synkretyczną całość, z perspektywą dalszego rozwoju. Portal dostarcza także – co ważne - wieloaspektowej informacji o Polonii rodakom w kraju, wśród których poczucie wspólnoty ponad granicami jest w ostatnich latach wyraźnie zauważalne.