- Część wprowadzająca definicyjno-wyjaśniająca czym jest zjawisko obojętności:
osoba obojętna: nieokazujący zainteresowania kimś lub czymś, niedbający o kogoś lub o coś;
też: świadczący o takiej postawie; niebudzący żywszych uczuć, niemający dla kogoś znaczenia;
pozbawiony cech charakterystycznych, wyróżniających; obojętność jest tam, gdzie nie działamy, znieczulica społeczna;
- opisywanie kategorii obojętności w literaturze poprzez odniesienie do autorów, tekstów, cytatów:
- Biblia
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie opowiada historię opuszczonego i rannego człowieka, któremu nikt nie chce podać pomocnej dłoni. Podróżni, którzy go omijają, popełniają grzech silniejszy niż nienawiść, gdyż nawet wróg zasługuje na pomoc w obliczu niebezpieczeństwa, a nawet utraty życia.
- Hans Christian Andersen
- baśnie - „Dziewczynka z zapałkami” – bohaterka ucieka w świat wyobraźni ;
Hans Christian Andersen to duński autor żyjący w latach 1805–1875, jeden z najpopularniejszych baśniopisarzy. Pisał również powieści, opowiadania, sztuki teatralne i wiersze, ale to baśnie należą do jego najbardziej znanych utworów. Nie chciał jednak, by kojarzono je z twórczością tylko dla dzieci — kierował je do wszystkich, niezależnie od wieku.
Jedna z najbardziej znanych i najsmutniejszych baśni J. Ch. Andersena opowiada historię małej dziewczynki, wywodzącej się z ubogiej rodziny, która zmuszona jest do sprzedawania zapałek, by zarobić na życie. Wydarzenia przedstawione w baśni mają miejsce podczas jednego wieczoru, ostatniego dnia w roku. Ukazana jest ludzka obojętność, to jak często, prowadząc zabiegany i egoistyczny tryb życia, nie dostrzega się najbardziej potrzebujących.
- Charles Dickens „Oliwier Twist”
Olivier Twist" to nie tylko poruszająca powieść obyczajowa pełna przygód, wyrazistych postaci oraz plastycznych opisów wiktoriańskiego Londynu i ówczesnego, pełnego kontrastów społeczeństwa. To również krytyka społeczno-polityczna i dramat, w którym tajemnica, na początku ledwie zarysowana, powoli znajduje swoje rozwiązanie.
Tytułowy bohater, Olivier Twist, chłopiec urodzony w schronisku dla bezdomnych, trafia do sierocińca, w którym panują głód, zimno i przemoc. W tych nieludzkich warunkach przeżywa niewiele dzieci, Oliverowi się to jednak udaje. W dniu dziewiątych urodzin chłopiec zostaje odesłany do kolejnego sierocińca, w którym ma się "nauczyć" fachu, a w którym warunki są równie straszliwe, jak w poprzednim. Wyrzucony z sierocińca pod byle pretekstem, musi liczyć sam na siebie. W ten sposób trafia do szajki młodocianych złodziejaszków. Pewnego dnia na drodze Oliviera, dziecka bezwzględnie wykorzystywanego od początku życia, stanie jednak ktoś, kto poda mu pomocną dłoń i dzięki komu życie chłopca się zmieni.
- Stefan Żeromski, Bolesław Prus, Maria Konopnicka
literatura realistyczna
Początkowo pozytywiści swoje nowe poglądy i reformatorskie plany wyrażali w artykułach i felietonach publikowanych na łamach ówczesnych gazet. Jedną z pierwszych i najważniejszych wokół , której się skupili młodzi był "Przegląd Tygodniowy" założony w 1866 roku, oraz "Niwa", na której łamach wypowiadali się Prus, Sienkiewicz, Ochorowicz, zaś Adam Chmielowski zamieścił tak ważne artykuły, jak "Utylitaryzm w literaturze", czy "pozytywizm i pozytywiści" kształtujące epokę. Najważniejszy chyba jednak do dzisiaj, gdy mówimy o formacji młodych pozytywistów, pozostaje artykuł 1 871 roku autorstwa Aleksandra Świętochowskiego, noszący tytuł "My i wy". Wypowiedział się on w imieniu całej zbiorowości, która miałaby być nową siłą narodu, światłem postępu i szansa dla rozwijającej się kultury i nauki. Zaczęły się pojawiać artykuły dotyczące nowej prozy, m. in. "Kilka uwag nad powieścią" Elizy Orzeszkowej, która opowiadała się za literatura tendencyjną, bliską rzeczywistości i głoszącą określone, z góry założone poglądy służące społeczeństwu. Warto tez wspomnieć o wybitnych felietonach, pisanych przez m. in. Jana Lama "Kroniki lwowskie", czy Bolesława Prusa "Kroniki tygodniowe".
Wiele z publicystyki przenikało do literatury pięknej. Opowiadania, obrazki czy nowele mogły być szybkimi reakcjami na wydarzenia społeczne, zaś ich żywotność była o wiele dłuższa niż artykułu, czy felietonu w gazecie. Największymi nowelistami tamtych czasów, a i chyba w ogóle w tym gatunku literackim, byli Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz, Maria Konopnicka i Eliza Orzeszkowa. Ważne w tych "małych formach literackich" były treści społeczne, dydaktyczne i perswazyjne nieodłącznie w nie wpisane. Dawały może nie panoramiczny, ale bardzo konkretny, oparty na danej sytuacji obraz bytowania ówczesnych społeczeństw. Odnajdujemy w nich zarówno środowisko wiejskie, robotnicze, mieszczańskie, jak i wysokie sfery arystokratyczne. Człowiek w noweli rzadko jest jednostka spełniona i szczęśliwą, najczęściej cechuje go rozdarcie wewnętrzne, poczucie samotności, skrzywdzenia przez los, jest on niejednokrotnie biedny i nie posiadający elementarnych środków do życia. Poglądy ówczesnych pisarzy o konieczności "pracy organicznej" i "pracy u podstaw" były wyrażane w ich utworach. Społeczeństwo traktowali oni jako jeden wielki organizm, który by prawidłowo funkcjonować musi być zdrowy w całości.
Główne założenia pozytywistycznych myślicieli to:
"Praca organiczna": Rozwój społeczeństwa miał opierać się na płynnej współpracy wszystkich obywateli, warstw społecznych. Żeby było to możliwe wszyscy Polacy muszą mieć zapewnione godziwe warunki bytu, dlatego należy podnieść standard życia najbiedniejszych obywateli. Należy stworzyć dobrze pracujący organizm, zgodnie współpracujący, a wszystkie działania muszą być podporządkowane użyteczności.
"Bogaćcie się": Podstawą dobrobytu społecznego jest powiększanie majątku obywateli, utrzymanie ziemi narodowej- polskiej w rękach Polaków (nie można oddawać posiadłości zaborcom!). Polacy powinni zgodnie i ochoczo powiększać zyski Polski we wszelkich możliwych płaszczyznach gospodarczych i kulturowych.
Emancypacja kobiet: Doprowadzenie do zrównania praw i przywilejów mężczyzn i kobiet. Ostre wystąpienia ówczesnych feministek w tej kwestii (E. Orzeszkowa- "Marta" pokazuje wyraźnie problem ówczesnych kobiet).
Asymilacja Żydów: Dążenie do zwiększenia tolerancji, do włączenia Żydów od lat mieszkających na terenach Polski do polskiego społeczeństwa. Potępianie ulegania przestarzałym stereotypom związanych z tą nacją i niekontrolowanych, niczym nieuzasadnionych wybuchów agresji wobec nich (M. Konopnicka- "Mendel gdański").
"Praca u podstaw": Proklamowanie haseł związanych z dostarczeniem pracy ludowi, wdrożeniu go w pracę na korzyść państwa, ale i konieczność zajęcia się nim samym, podniesienia jego wykształcenia, kultury, by mogli świadomie korzystać ze swoich praw i przywilejów.
Hasło filantropii: Pozytywistyczni aktywiści domagali się czynnej pomocy biedocie przez warstwy zamożniejsze, co dawałoby szansę na poprawę ich egzystencji a tym samym przyczyniałoby się do poprawy sytuacji ojczyzny.
Wszystkie łączy postulat aktywnego uczestniczenia, wyzbycia się obojętności, apatii, tłumaczenia rzeczywistości losem, przeznaczeniem.
- Gustaw Herling-Grudziński
Obojętność, która powoduje ból i krzywdzi ukazał w jednym ze swoich utworów Gustaw Herling- Gruziński. Bohaterem "Wieży" jest wygnaniec, który z powodu trądu zostaje wypędzony z miasta i musi zamieszkać samotnie. Przymusowa separacja, wywołana chorobą skazuje go na podwójne cierpienie. Bohater wzbudzał w ludziach strach, bali się zarażenia, to obudziło w ich sercach nienawiść i kazało im go wygnać. Nikt jednak nie zastanowił się nad tym, że ten człowiek ma uczucia, że takie postępowanie go zrani. Nikt nie podał mu pomocnej dłoni. Otrzymał od ludzi wyłącznie obojętność, która bolała bardziej, niż jakiekolwiek fizyczne cierpienie. Uzmysłowienie sobie, że nikt o nim nie myśli, że pamięć o nim zginie była najstraszliwszym cierpieniem. Życie, w którym na samotność skazuje człowieka obojętność innych jest okrutna. Nie jest to bowiem świadomy i własny wybór człowieka, lecz decyzja społeczność, która postanawia wykluczyć bliźniego ze swojego kręgu.
- Stanisław Różewicz - koncepcja „zła banalnego”
W twórczości Różewicza skupiają się może wszystkie najważniejsze problemy, z którymi zmagała się polska kultura po roku 1918. Najistotniejszym punktem odniesienia jest straszne doświadczenie II wojny światowej. To, co było fundamentem cywilizacji: szacunek dla człowieka, życie wartościami, zakorzenienie w tradycyjnych pojęciach, które nadawały sens współżyciu między ludźmi – to wszystko zostało zanegowane; człowiek nie różni się od zwierzęcia, poddany jest (nazwijmy to tak) prawu rzezi, odebrano mu godność. Zło stało się powszechne, banalne.
Jaka w tej sytuacji staje się rola poezji?... Różewicz przejął się słynnym stwierdzeniem Theodora Adorno: „Pisanie wierszy po Auschwitz jest barbarzyństwem”. Niejednokrotnie dawał wyraz swojej niewiary w twórczość poetycką. Niewypowiedziane doświadczenie (to zadziwiający paradoks) domagało się wypowiedzenia, żeby nie zostało zapomniane, nade wszystko jednak żeby można było traumę przynajmniej w niewielkim stopniu zaleczyć. Nie dało się tego jednak uczynić za pomocą tradycyjnie pojętej mowy wiązanej. Trzeba było znaleźć inny język.
Za: Krzysztof Biedrzycki Ociosywanie traumy. Tadeusz Różewicz i (bez)siła poezji
- Martin Niemöller: „Najpierw przyszli po…”cytat
„Najpierw przyszli po socjalistów, ale ja milczałem, bo nie byłem socjalistą. Potem przyszli po związkowców i znów nie protestowałem, bo nie należałem do związków zawodowych. Potem przyszła kolej na Żydów i znowu nie protestowałem, bo nie byłem Żydem. Wreszcie przyszli po mnie i nie było już nikogo, kto wstawiłby się za mną”
- Czesław Miłosz – apateizm, postawa groźna, znieczulica na metafizyczne lęki;
Czesław Miłosz pisał: „miejcie zrozumienie dla ludzi słabej wiary / ja też jednego dnia wierzę, drugiego nie wierzę”.Miłosz często szukał, zdarzało mu się zawędrować na obrzeża herezji, czasem wyrażał skrajnie zwątpienie – zawsze jednak kwestia religii znajdowała się w centrum jego zainteresowań. Więcej: obrona wiary, osłabionej w ostatnich dwóch wiekach jak chyba nigdy wcześniej, była jedną z jego największych trosk. "Zamiast zostawić teologom ich kłopoty, ciągle rozmyślam o religii" - pisał. Za mojego życia, tłumaczył poeta, uległy rozpadowi idee, które stały przez stulecia u podstaw zachodniej cywilizacji: wiara w wyjątkowe miejsce człowieka w naturze (wskutek teorii ewolucji rozmyła się granica między ludźmi a zwierzętami), wiara w życie pozagrobowe (jak wierzyć w niebo i piekło, skoro już nie potrafimy sobie tych miejsc wyobrazić?), wiara w Opatrzność (historia jest przede wszystkim opowieścią o ludzkiej nieprawości, zapisem cierpień milionów niewinnych istnień). W obliczu tego kryzysu poeta podejmuje niełatwą walkę o przetrwanie - nie tylko religii, ale także samego siebie. Według Miłosza bowiem tylko religia potrafi nadać ostateczny sens ludzkiemu życiu. Tylko ona może ocalić.
A zagraża nam "nieprzebłagana, stalowoszara nicość". Niepamięć, która pochłonie nasze "jednodniowe", przypadkowe istnienie. Przeraża nas zimny, nie-ludzki kosmos, puste "międzygwiezdne pola", "kołowrót galaktyk". I obojętna natura, jej nieskończony ruch narodzin i śmierci. "Nie jestem zdolny zrozumieć, pisał Miłosz, jak życie może zmienić się w śmierć i podnoszące się w oddechu płuca znieruchomieć".
Broniąc religii, zdaje się mówić Miłosz, bronimy ludzkiej tęsknoty do tego, co wykracza poza naszą skończoność, tworzymy wspólnotę złączoną szczególnym współczuciem – bo zbyt wiele jest śmierci, zbyt wiele cierpienia, by zostawić ten świat bez Boga. Tak, to jeden z Miłoszowych paradoksów: obecność zła z jednej strony podważa wiarę, z drugiej zaś - ją nakazuje.
- Marian Turski – 11 przykazanie „Nie bądź obojętny”
– wezwanie do uważności; wrażliwości na drugiego człowieka
27 stycznia 2020 roku Marian Turski, historyk, dziennikarz i działacz społeczny, były więzień obozu Auschwitz-Birkenau i KL Buchenwald, wygłosił pamiętne przemówienie podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. Apelował w nim przede wszystkim do młodych ludzi, by nie pozostawali obojętni na szeroko pojęte zło, które nas otacza.
„My w Europie w większości wywodzimy się z tradycji judeochrześcijańskiej. Zarówno ludzie wierzący, ale i niewierzący przyjmują jako swój kanon cywilizacyjny dziesięcioro przykazań. Mój najbliższy przyjaciel Roman Kent wymyślił jedenaste przykazanie, które jest doświadczeniem Shoah, doświadczeniem Holokaustu, doświadczeniem tej strasznej epoki pogardy… Brzmi ono: Nie bądź obojętny”.
Marian Turski mówił o polityce małych kroków, która powoli oswajała i zamieniała w normalność coś, co normalnością nigdy być nie powinno. I jak od zakazów wspólnej zabawy dzieci czy wejścia do kawiarni stopniowo przechodzono do coraz bardziej restrykcyjnych podziałów, a skończyło się to obozami śmierci. Mówił o czasach odległych, niemal sprzed 100 lat. Wiele się zmieniło, ale natura ludzka została ta sama.
- podsumowanie odcinka przez eksperta.
Charles Dickens „Oliwier Twist”
Andersen “Dziewczynka z zapałkami”
Literatura realizmu: Żeromski, Prus, Konopnicka
Martin Niemöller: „Najpierw przyszli po…”
Czesław Miłosz „Wiersze”
Przyjaźń Porażka Mądrość Tęsknota Liberalizm Laicyzm Uprzejmość Fantastyka Groteska Ekscentryzm Kontrkultura Romantyzm Życie Prawda Natura Cuda Prowincja - ujęcie drugie Historia Miasto Bieda Prowincja - ujęcie pierwsze Światło Modlitwa Piękno Tłum Starość Małżeństwo Jaźń Niewiara Ciało Sztuka Rytuał Świętość Samotność Humor Dzieciństwo bezczelność Śmierć Ironia Codzienność Patos Tragizm Ideologia CYNIZM OBOJĘTNOŚĆ UWAŻNOŚĆ Ojczyzna OJCOSTWO Dzikość Nienawiść Gościnność NADZIEJA DIALOG AMBICJA miłosierdzie dewocja wstyd gniew praca zabawa szczęście melancholia rozpacz głupota
STRONA GŁÓWNA ALFABETU LITERATURY POLSKIEJ
Po dzieła literatury polskiej sięgać można z wielu powodów – obowiązku szkolnego, pasji czytelniczej, kontemplacji piękna wyrażonego w sztuce. Jednym z powodów zainteresowania może być próba znalezienia odpowiedzi na pytania odwiecznie i uniwersalnie ważne – czym są i jak mogą realizować się idee z którymi obcujemy na co dzień, stanowiące element naszych moralnych wyborów. Altruizm, bohaterstwo, cnota… układają się w alfabet wartości.
W tym aspekcie w polskiej literaturze możemy znaleźć różnorodność interpretacji, historycznych odniesień i form wyrazu, które świadczą o bogactwie rodzimej kultury budującej w ciągu wieków naszą narodową tożsamość, jej odniesień do światowego dorobku cywilizacyjnego, a w nim twórczego dyskursu, którego zawsze byliśmy aktywnym uczestnikiem. Inspiracja płynąca z literackich wzorców daje bezpośredni emocjonalny impuls do osobistej refleksji odbiorcy, systematyzuje wiedzę o historii idei, procesach kulturowych i pozwala zrozumieć zjawiska historyczne, których emanacją są literackie dzieła. Polska twórczość literacka daje cały wachlarz odpowiedzi na nurtujące nas dylematy zarówno moralne jak związane z narodową tożsamością. Pozostaje jednak pytanie, gdzie ich szukać?
Projekt „Alfabet literatury Polskiej” zakładając synkretyczną prezentację w twórczości polskich pisarzy ważnych dla każdego z nas idei, odpowiada na to pytanie w przystępnej i atrakcyjnej formie. Stanowi swoisty drogowskaz w świecie pełnym informacyjnego chaosu i wątpliwych ideałów. Naukowcy, literaturoznawcy, przedstawiciele środowisk akademickich zgodnie z przyjętym porządkiem alfabetycznym, prezentują odbiorcom projektu przekrojową panoramę dzieł literackich, w których podejmuje się tematykę idei i zjawisk z nimi związanych.
Projekt adresowany jest do wszystkich grup wiekowych, ze szczególnym akcentem na młodzież uczącą się, dzięki czemu stanowi materiał uzupełniający programy kształcenia w zakresie języka i literatury polskiej. W zamyśle przeznaczony jest w równej mierze dla odbiorców w Polsce, jak też Polonii i Polaków poza granicami kraju.
ALFABET JĘZYKA POLSKIEGO
Projekt dofinansowany przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego
ze środków Ministra Edukacji Narodowej
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem IRJP ani MEN