Człowiek w ciągu swojego życia podlega różnym emocjom. Przeżywa strach, zadowolenie, zdenerwowanie. Jednak najsilniejszymi uczuciami, jakie przeżywa człowiek są miłość i nienawiść. To one pobudzają do działania.
Homer - Iliada
Ten starożytny epos przedstawia dzieje wojny trojańskiej, wynikłe z wydarzenia, jakim była ucieczka greckiej królowej Heleny z synem trojańskiego króla, Parysem. Polubowne rozmowy o tym, by Trojanie zwrócili Helenę na nic się zdały, zaczęła się więc wojna. Grecy oblegali Troję przez dziesięć lat, by na końcu posłużyć się fortelem – koniem trojańskim – zdobyć miasto i zrównać je z ziemią. Zamieszanie, którego sprawcami były dwie osoby, Parys i Helena, przemieniło się w wywołaniu uczucia nienawiści pomiędzy narodami. Jest to skrajny jej przejaw, w jej wyniku przelana została krew niewinnych ludzi (zabicie Patroklesa przez Hektora; zabicie Hektora przez Achillesa i zbezczeszczenie jego zwłok). Nienawiść okazała się siłą nie do opanowania, niszczącą i będącą przyczyną wielkiej ogólnonarodowej tragedii.
Achilles wielki heros, po śmierci swojego ukochanego towarzysza Patrokolsa jest przepełniony nienawiścią do Trojan. Szuka zemsty za wszelką cenę. Przywdziewa nową zbroje wykutą przez Hefajstosa i staje do pojedynku z Hektorem. Ale jego rozpaczy i nienawiści nie jest w stanie ukoić śmierć wroga. Przywiązał więc ciało Hektora do swego rydwanu i ciągnąc je za sobą, krzyczał: "Psy i sępy haniebne pożrą cię pod niebem". Pastwił się nad zwłokami mając nadzieję, że choć trochę ukoi to jego ból. Pełnej nienawiści i gniewu postawie Achillesa zostaje przeciwstawiona pokora i miłość Priama. Przychodzi on do herosa błagając o wydanie zwłok syna. Ogromna miłość i cierpienie króla Troi przekonują Achillesa. Homer pokazuje ogromy wpływ miłości i nienawiści na poczynania ludzi. Są skłonni do największych poświęceń i do ogromnych zbrodni. Utrata miłości wywołuje ból i nienawiść, człowiek dobry, szlachetny i honorowy zamienia się w "bestię", dla której najważniejsza jest zemsta. Miłość czyni dobro, nienawiść zaś tylko zło.r
Sofokles - Antygona
Główna bohaterka kierując się miłością siostrzaną występuje przeciwko woli władcy. Po jej stronie, stronie "miłości" stoją bogowie. Sam bohaterka mówi o sobie: "Współkochać przyszłam, nie wspólnienawidzić". Kreon, nowy władca Teb, po przejęciu władzy, chce zaprowadzić w państwie porządek. Musi więc ukarać zdrajców, i ostrzec tych, którzy w jakikolwiek sposób zagrażają bezpieczeństwu Teb. Zakazuje chowania zwłok Polinejekesa. Jest przekonany, że jako namiestnik bogów, może wprowadzać swoje prawa. Uważa, że zdrajcy nie zasługują na pogrzeb, który jest symbolem szacunku żywych dla umarłych. Antygona nie może pogodzić się z wyrokiem nowego króla. Urządza pogrzeb bratu, bo takie jest prawo boskie. Tym samym naraża się na gniew i nienawiść Kreona, który skazuje główną bohaterkę na śmierć. Pełna miłości postawa Antygony ponosi porażkę. Popełnia samobójstwo, bo nie chce uznać racji Kreona. Równie przegrany jest Kreon - jego upór doprowadził do śmierci najbliższych mu osób: syna, żony i siostrzenicy. Miłość i nienawiść nie są gwarancją sukcesu, często wywołują cierpienie, którego człowiek nie potrafi udźwignąć. Konflikt tragiczny Antygony polegał na równorzędności racji obojga bohaterów. Sofokles podkreśla, że człowiek nie zawsze zależy od swoich emocji i dokonanych wyborów. Jego losem kieruje przeznaczenie.
Biblia - Kain i Abel
Kain i Abel, synowie wygnanych z Raju pierwszych ludzi, byli kochającym się rodzeństwem. Pomagali sobie wzajemnie, odnosili się do siebie z szacunkiem. Kain zajmował się rolnictwem Abel zaś został pasterzem. Chcąc przypodobać się Bogu postanowili złożyć mu ofiarę. Abel, zgodnie z wolą Boga przyniósł baranka, Kain zaś owoce i snop dojrzałego zboża. Bóg odrzucił dar Kaina. Nie mógł go przyjąć, bo Kain był zbyt pysznym człowiekiem. To spowodowało diametralną zmianę w uczuciach Kaina. Powodowany zazdrością i gniewem zaczął nienawidzić swojego młodszego brata. Nienawiść zaś uczyniła z niego mordercę. Kain do dziś dnia jest symbolem nienawiści i zazdrości. Zamiast miłości i szczęśliwego życia wybrał życie w potępieniu i grzechu.
William Szekspir - Romeo i Julia
Opowieść o zakazanej miłości – rody Kapuletich i Montekich, z których pochodzili kochankowie, były zwaśnione. Młodzi poznali się na balu i zakochali w sobie od pierwszego wejrzenia. Bardzo szybko pobrali się, jednak strach przed reakcją ich rodziców nie pozwolił im na ujawnienie tego faktu. Ponadto Romeo zabił kuzyna Julii, Tybalta, przekreślając tym samym szanse na pogodzenie rodzin. Nienawiść zwaśnionych rodów stała się tutaj przyczyną tragedii – Romeo wypił truciznę, a Julia z żalu za nim przebiła się sztyletem.
Adam Mickiewicz - Dziady, cz. III
Utwór ukazuje - iędzy innymi oczywiście - uczucie nienawiści między zniewolonymi Polakami a ich zaborcą, carem. W scenie Salon Warszawski pokazany został stosunek rosyjskiego aparatu władzy do Polaków. Zrozpaczona matka, pani Rollison przychodzi błagać senatora Nowosilcowa o łaskę dla jej więzionego syna. Spotyka się z pogardą, zostaje wyszydzona, a jej syn skatowany. Nienawiść wynika tutaj z poczucia dominacji i wyższości spowodowanych posiadaniem władzy nad uciskanymi. Łączy się z brakiem litości i szacunku.
Juliusz Słowacki - "Balladyna"
Akcja dramatu Juliusza Słowackiego „Balladyna” koncentruje się głównie wokół motywu zbrodni. Dopuszcza się jej kilku bohaterów. Pierwszym z nich jest król Popiel IV, który po odebraniu władzy Popielowi III, sprawuje krwawe, despotyczne rządy. Utwór koncentruje się jednak głównie na zbrodniach, dokonanych przez tytułową bohaterkę. Najpierw pozbawia życia swoją siostrę, Alinę, żeby wygrać z nią w konkursie zbierania malin i zostać żoną Kirkora. Po ślubie z Kirkorem, bohaterka zaczyna działać wspólnie ze swoim kochankiem, Kostrynem. Pozbawiają życia Gralona, ponieważ Balladyna obawia się, że zna prawdę o śmierci Aliny. Kobieta zabija także Grabca i odbiera mu koronę Lecha. Każe zamordować również Pustelnika. Podczas walki o władzę z Kirkorem, Balladyna przekupuje jego wojsko. Mąż ginie na polu bitwy. W końcu, kobieta truje także swojego wspólnika Kostryna, mimo że spodziewa się jego dziecka. Przyczynia się też do śmierci swojej matki - Wdowy, która umiera na torturach. Pierwsza zbrodnia powoduje cały łańcuch morderstw, które mają zapewnić Balladynie władzę i ukryć prawdę o jej przeszłości. W tym potoku nieszczęść można zadać pytanie co nim powoduje, co motywuje do takich czynów?. Najprościej odpowiedzieć żądza władzy, zachłanność, bezduszność... a może nienawiść do drugiego człowieka? egotyczna postawa eliminująca perspektywę dobra kogokolwiek, przepełniona poczuciem centralności włąsnego Ja, bez baczenia na innych - nawet osoby kochane lub uważane za bliskie?
Władysław Reymont - Chłopi
Nienawiść tutaj pojawia się w dwóch aspektach. W pierwszym przypadku wypływa ona z chęci władzy i zazdrości. Maciej Boryna i jego syn, Antek, nieustannie walczą ze sobą o ziemię, a także o kobietę – Jagnę. Ich nienawiść spowodowana bezkompromisowością i brakiem jakiejkolwiek próby dojścia do porozumienia wzrasta z czasem, a punktem kulminacyjnym jest bójka, w której obaj doznają licznych obrażeń. Nienawiść ma charakter ściśle materialny, sprowadzający się do chęci posiadania: czy to ziemi, czy kobiety. Drugą konfliktową sytuacją jest relacja pomiędzy Jagną a wsią. Jagna jest inna od wiejskich kobiet – bardziej delikatna i mniej zaradna. W związku z tym staje się obiektem plotek, a społeczeństwo wiejskie stopniowo odsuwa ją od siebie. Nienawiść mieszkańców wsi wypływa tutaj z lęku przed innością, nieumiejętności zrozumienia, że czyjeś myślenie czy zachowanie może odbiegać od ogólnie przyjętych, zastanych i skostniałych norm.
Krzysztof Kamil Baczyński - Dni nienawiści
Trzeba nam było długo iść w nienawiść
(roztarty w gwiazdy kryształ chrupał nam pod butem)
i dni w przegniły, żółty blask rozkrwawić,
na bezoblicze iść pod zwiędłą nutę
z chrypnących gardeł zdartą suchym skrzekiem.
w bryzgi i sople krwi cuchnącej trupem,
idzie się tędy, by się stać człowiekiem
Zaledwie 20-letniego Krzysztofa Baczyńskiego zestawiano ze Słowackim. Jerzy Andrzejewski w liście do Kazimierza Wyki z września 1941 r. charakteryzował go w taki sposób: „Drogi Kazimierzu, […] poznaliśmy w tych dniach z Czesławem [Miłoszem – przyp. red.] chłopca, który mając lat zaledwie dwadzieścia, jest już zupełnie wybitnym zjawiskiem poetyckim. Zupełnie zadziwiająca u niego czystość poetyckiej wizji, samodzielne obrazowanie bardzo, bardzo… Chłopak nad wiek swój dojrzały, chory zresztą na astmę i z płucami nie w porządku, tak wygląda i zachowuje się, jak można wyobrazić sobie, że wyglądał młody Słowacki w swoich latach wileńskich. Wielka pewność siebie, bez cienia zarozumiałości, świadomość własnych wartości, a także ogromny krytycyzm w stosunku do własnych dokonań. Myślę, że jeśli ten chłopiec będzie żył, to jego nazwisko dużo może oznaczać” (Bić się czy pisać, „Zeszyty Literackie”, 2019).
Po śmierci Baczyńskiego w Powstaniu Warszawskim Jerzy Zagórski dedykował mu artykuł zatytułowany Śmierć Słowackiego. Pisał w nim: „Krzysztof Baczyński, największa poetycka indywidualność w Polsce od czasu Juliusza Słowackiego, nawet polotnym szelestem swego zdania, nawet ognistym nurtem swej mowy miała coś wspólnego, choć nieuchwytnego z tamtym. […] Aby jednak między Słowackim a Baczyńskim odnaleźć i jakieś różnice, wymieńmy to, że Baczyński chodził na ćwiczenia podchorążych i walczył. [...] Było nas tylu dojrzałych ludzi. Nie umieliśmy samą liczebną przewagą i autorytetami natrzeć wtedy na niego i zmusić i wytłumaczyć, że nie ma czego szukać na tych wojskowych ćwiczeniach podziemia, »manewrach« Armii Krajowej, jakie miał odbyć w następnych tygodniach ten szczupły chłopak dwudziestoletni, wiecznie zagrożony gruźlicą, chory na astmę, z aureolą talentu nad czołem. Dlaczegośmy tego nie potrafili, choć zdawaliśmy sobie z tego sprawę, że jakiś jest błąd w tej strategii, która wiosną posyłała tego młodzieńca na wyprawy w bród przez rzeki, na biwakowanie, przebijanie się z zasadzek. Mówiliśmy o tym między sobą, jemuśmy nie umieli dość silnie powiedzieć”.
Zarówno badacze, jak jemy współcześni podkreślali i podkreślają, że Baczyński za wszelką cenę starał się nie ulec nienawiści, walczył o swoje człowieczeństwo. Twórczość poety pełna bólu, smutku i katastrofizmu, przepełnia - mimo wszystko - nadzieja na ocalenie. Świadomość niszczycielskiej siły nienawiści i przekonanie o ocalającej mocy miłości to cechy, do których człowiek dojrzewa całe życie. Nie umiał jednak znaleść żadnego innego rozwiązania jak poświęcenie samego siebie.
I jeden z nas – to jestem ja,
którym pokochał. Świat mi rozkwitł
jak wielki obłok, ogień w snach
i tak jak drzewo jestem – prosty.
A drugi z nas – to jestem ja,
którym nienawiść drżącą począł,
i nóż mi błyska, to nie łza,
z drętwych jak woda oczu.
A trzeci z nas – to jestem ja
odbity w wypłakanych łzach,
i ból mój jest jak wielka ciemność.
I czwarty ten, którego znam,
który nauczę znów pokory
te moje czasy nadaremne
i serce moje bardzo chore
na śmierć, która się lęgnie we mnie.
n sam zmaga się z nienawiścią, która infekuje mu serce, ale jego strofy nigdy nie stają się ostrzem wymierzonym w drugiego człowieka. W utworach Baczyńskiego nie widać żądzy krwi, pragnienia odwetu, chęci pognębienia wrogów. Jest żal i smutek z powodu cierpienia, które trzeba znieść, a także tego, które trzeba zadać. To przejaw ogromnej siły, na jaką niewielu potrafiłoby się zdobyć; dowód, że młody poeta wygrał najważniejszą bitwę – ocalił człowieczeństwo i wartości w któe wierzył.
Wołam cię, obcy człowieku,
co kości odkopiesz białe:
Kiedy wystygną już boje,
szkielet mój będzie miał w ręku
sztandar ojczyzny mojej.
Wisława Szymborska - Nienawiść
Poetka w przewrotny sposób opowiada o nienawiści w dzisiejszych czasach, oceniając jednocześnie nienajlepszą kondycję świata. Nienawiść zostaje w wierszu upersonifikowana. Nie ma człowieka nienawidzącego, jest sama Nienawiść jako rządzące człowiekiem uczucie:
Spójrzcie jaka wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
W naszym stuleciu nienawiść
Jak lekko bierze przeszkody,
Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.
Jeśli głębiej potraktujemy tematykę wiersza, jego tematem okaże się także diagnoza współczesnych czasów, ludzkości, podsumowanie dotychczas toczących się dziejów i prognoza na przyszłość. To ironia, głęboko pesymistyczna. Za pozornym zachwytem, pochwałą nienawiści: „Spójrzcie, jaka wciąż sprawna”, „Nie jest jak inne uczucia” kryje się dramatyczna diagnoza: dominującym uczuciem ludzkości jest – na tle historii – nienawiść.
Nienawiść jest bezwzględna, pozbawiona skrupułów i dlatego tak łatwo może zrealizować swoje cele. Inne uczucia "cherlawe i ślamazarne" pod żadnym względem jej nie dorównują. Nienawiść staje się przez to najsilniejsza i niezniszczalna. Nic nie jest w stanie jej pokonać, gdyż zbyt wielką siłą dysponuje. Niszczy wszystko i wszystkich, których spotyka na swojej drodze. Sieje śmierć i spustoszenie. Przecież to za jej sprawa na świcie mają miejsce wojny, morderstwa, czy kłótnie. Nienawiść doprowadza do całkowitej degradacji piękna, miłości, dobroci, miłosierdzia. Zawsze zwycięża, gdyż jako jedyna jest "zdolna, pojętna, bardzo pracowita". A na domiar złego dotyczy każdego żyjącego człowieka. Nikt nie ma na tyle sił, aby ja w sobie całkowicie przezwyciężyć. Zawsze, prędzej czy później, zmusza i prowokuje człowieka do złego postępowania. To zależy tylko od sytuacji.
"Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej się nie nudzi
Motyw schludnego oprawcy
Nad splugawioną ofiarą".
Ryszard Krynicki - Nie wyleczysz się już z nienawiści
Żałosna gazeto, nie wyleczysz się już z nienawiści,
czy nie lepiej byłoby dla ciebie być psem,
który chociaż służy
to jednak sam potrafi leczyć swoje rany
a jeszcze lepiej lisem, nawet za cenę kalectwa
wyrywającym się z potrzasku;
a ty, jeśli już nawet jesteś lisem albo psem,
wolisz zapaść w sen, śpiączkę, postępowy paraliż,
zarażać wścieklizną, toczyć pianę,
dobijać ofiary,
płaszczyć się przed siepaczami
i najgłębiej ukrywać
wylizywana w samotności
nie gojącą się nigdy ranę prawdy
jak najwstydliwsza chorobę
Ryszard Krynicki to obok bok Stanisława Barańczaka, Adama Zagajewskiego, Juliana Kornhausera czy Ewy Lipskiej jeden z najważniejszych twóców współćzesnej poezji polskiej zaliczany do Nowej Fali. W latach 70. oraz 80. związany z opozycją. Był sygnatariuszem Listu 59, stanowiącego protest przeciwko zmianom w Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W konsekwencji od 1976 do 1980 był objęty zakazem druku. Współpracownik KOmitetu Obrony Robotników, podczas wydarzeń sierpniowych w 1980 przyłączył się do skierowanego do władz komunistycznych apelu 64 naukowców, literatów i publicystów o podjęcie dialogu ze strajkującymi robotnikami. W powszechnej świadomości zapisał się jako autor słów piosenki Marka Grechuty Świat w obłokach
Krytycy o Ryszardzie Krynickim pisali:
Ryszard Krynicki jest poetą uważnego bycia w świecie. Pisze wiersze wyprowadzone z olśnienia umysłu, wierne życiu, szukające sensu. W jego poezji poruszenia wyobraźni przenikają się z duchowym doświadczeniem, senne obrazy z egzystencjalnym konkretem, odkrycia dokonywane wewnątrz języka z rozpoznaniami metafizycznymi.
Zaś w laudacji nagrody "Kamień":
Ryszard Krynicki jest jednym z tych poetów, którym świat zawdzięcza swój kształt. Trzeba nie lada odwagi, by powierzyć świat słowom, by za te słowa i za oddany im świat wziąć odpowiedzialność. Wiersze autora „Kamienia, szronu” nigdy się przed tą odpowiedzialnością nie uchylają. Jest w nich spokojna determinacja, odwaga, stałość. Kiedy uczą nas, że jesteśmy „niepodlegli nicości”, kiedy zamykają w sobie „niebotyczne pismo obłoków” można odnieść wrażenie, że to o tych wierszach powiedziano lápides clamabunt – kamienie wołać będą.
Paweł Próchniak o twórczości Ryszarda Krynickiego w serwisie „Monografie w toku. Kompendia multimedialne”
Honoré de Balzac "Ojciec Goriot"
Wisława Szymborska
Ryszard Krynicki
Juliusz Słowacki "Balladyna"
Krzysztof Kamil Baczyński
Jacek Kaczmarski
Przyjaźń Porażka Mądrość Tęsknota Liberalizm Laicyzm Uprzejmość Fantastyka Groteska Ekscentryzm Kontrkultura Romantyzm Życie Prawda Natura Cuda Prowincja - ujęcie drugie Historia Miasto Bieda Prowincja - ujęcie pierwsze Światło Modlitwa Piękno Tłum Starość Małżeństwo Jaźń Niewiara Ciało Sztuka Rytuał Świętość Samotność Humor Dzieciństwo bezczelność Śmierć Ironia Codzienność Patos Tragizm Ideologia CYNIZM OBOJĘTNOŚĆ UWAŻNOŚĆ Ojczyzna OJCOSTWO Dzikość Nienawiść Gościnność NADZIEJA DIALOG AMBICJA miłosierdzie dewocja wstyd gniew praca zabawa szczęście melancholia rozpacz głupota
STRONA GŁÓWNA ALFABETU LITERATURY POLSKIEJ
Po dzieła literatury polskiej sięgać można z wielu powodów – obowiązku szkolnego, pasji czytelniczej, kontemplacji piękna wyrażonego w sztuce. Jednym z powodów zainteresowania może być próba znalezienia odpowiedzi na pytania odwiecznie i uniwersalnie ważne – czym są i jak mogą realizować się idee z którymi obcujemy na co dzień, stanowiące element naszych moralnych wyborów. Altruizm, bohaterstwo, cnota… układają się w alfabet wartości.
W tym aspekcie w polskiej literaturze możemy znaleźć różnorodność interpretacji, historycznych odniesień i form wyrazu, które świadczą o bogactwie rodzimej kultury budującej w ciągu wieków naszą narodową tożsamość, jej odniesień do światowego dorobku cywilizacyjnego, a w nim twórczego dyskursu, którego zawsze byliśmy aktywnym uczestnikiem. Inspiracja płynąca z literackich wzorców daje bezpośredni emocjonalny impuls do osobistej refleksji odbiorcy, systematyzuje wiedzę o historii idei, procesach kulturowych i pozwala zrozumieć zjawiska historyczne, których emanacją są literackie dzieła. Polska twórczość literacka daje cały wachlarz odpowiedzi na nurtujące nas dylematy zarówno moralne jak związane z narodową tożsamością. Pozostaje jednak pytanie, gdzie ich szukać?
Projekt „Alfabet literatury Polskiej” zakładając synkretyczną prezentację w twórczości polskich pisarzy ważnych dla każdego z nas idei, odpowiada na to pytanie w przystępnej i atrakcyjnej formie. Stanowi swoisty drogowskaz w świecie pełnym informacyjnego chaosu i wątpliwych ideałów. Naukowcy, literaturoznawcy, przedstawiciele środowisk akademickich zgodnie z przyjętym porządkiem alfabetycznym, prezentują odbiorcom projektu przekrojową panoramę dzieł literackich, w których podejmuje się tematykę idei i zjawisk z nimi związanych.
Projekt adresowany jest do wszystkich grup wiekowych, ze szczególnym akcentem na młodzież uczącą się, dzięki czemu stanowi materiał uzupełniający programy kształcenia w zakresie języka i literatury polskiej. W zamyśle przeznaczony jest w równej mierze dla odbiorców w Polsce, jak też Polonii i Polaków poza granicami kraju.
ALFABET JĘZYKA POLSKIEGO
Projekt dofinansowany przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego
ze środków Ministra Edukacji Narodowej
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem IRJP ani MEN