PORTAL POLONII - POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA <





HISTORIA - KULTURA
KOMPENDIUM WIEDZY DLA POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ

Liczba publikacji o historii i kulturze polskiej:   1577










1779-03-19     1857-11-22

Generał Józef Dwernicki

Generał Józef Dwernicki urodził się 19 marca 1779 roku w Warszawie. Pochodził z rodziny szlacheckiej pieczętującej się herbem Sas, której majątki Balina i Zawale znajdowały się na Podolu po prawej stronie Zbrucza. Rodzice dbali o jego patriotyczne wychowanie. Przyszły generał zaczął swój zawód wojskowy bardzo wcześnie bo w 1791 r., ochotniczo wstępując do artylerii polowej. Był w niej bardzo krótko. W 1795 r. opuścił Szkołę Rycerską po rozwiązaniu wojska polskiego. Przeniósł się do rodzinnego Zawala i zajmował się gospodarstwem.

Okres napoleoński

W 1806 r., kiedy wojska francuskie zbliżyły się do Wisły, Dwernicki wraz ze swoim przyjacielem Augustynem Trzecieskim zorganizował Towarzystwo Patriotyczne, mające na celu przygotowanie powstania przeciw Rosjanom. Pokój w Tylży to udaremnił. W 1809 r. Dwernicki uzbroił swoim kosztem 80 ludzi ze swoich dóbr, przebył Zbrucz i połączył się z oddziałami wojska polskiego Piotra Strzyżewskiego 27 maja 1809 pod Tarnopolem. Od tej pory rozpoczął się szlak bojowy przyszłego generała. Walczył ze swoim oddziałem z Austriakami gdzie doszło do bitwy przeciw gen. Bickingowi w dniu 18 czerwca 1809 r. pod Zaleszczykami, i pod Tarnopolem, Chorostkowcem i Wieniawką. Za te walki, w których okrył się sławą otrzymał stopień kapitana. Na stałe związał się z kawalerią.

W nagrodę za zasługi położone w czasie wojny, książę Józef Poniatowski, naczelny wódz Wojska Księstwa Warszawskiego w 1810 r. odznaczył Dwernickiego Złotym Krzyżem Virtuti Militari i wręczył nominację na szefa szwadronu 15. pułku ułanów. Na tym stanowisku odbył kampanię 1812 r. Brał udział kolejno we wszystkich większych bitwach Wielkiej Armii. Z powodu choroby pułkownika Trzecieskiego, objął Dwernicki dowództwo 15. pułku ułanów, (sformowanego w 1809 r. na Podolu) i prowadził go do Moskwy, potem przez Berezynę do Warszawy. Przez cały czas znosił trudy wojny wraz z żołnierzami.

Za tę kampanię został mianowany w styczniu 1813 r. grosmajorem, a w marcu ponownie otrzymał krzyż Virtuti Militari, zwany wówczas polskim krzyżem kawalerskim. Kilka dni później Dwernicki został odznaczony francuskim krzyżem srebrnym Legii Honorowej. Po ciężkich walkach i ogromnych stratach Dwernicki ponownie zorganizował 8 pułk ułanów, na czele którego walczył w Niemczech i we Francji. Za wspaniałą szarżę pod Wirtenbergiem 13 października 1813 r. cesarz Napoleon Bonaparte osobiście przypiął Dwernickiemu krzyż złoty Legii Honorowej.

Wielką brawurą odznaczył się w bitwie pod Lipskiem, wycofując się jako ostatni z pola bitwy. 4 stycznia 1814 r. Dwernicki awansował na pułkownika i otrzymał dowództwo świeżo utworzonego pułku Krakusów, z którym wsławił się szczególnie pod Clagą – wziął do niewoli kilkaset żołnierzy pruskich i rosyjskich. Równie zażartą walkę z Prusakami stoczył Dwernicki na rogatkach Paryża.

Lata 1815-1830

Po upadku Napoleona i utworzeniu Królestwa Kongresowego powrócił Dwernicki wraz z wojskiem do kraju. Dzięki swoim zasługom i cechom charakteru był lubiany przez swoich i obcych. Uczestniczył w asyście otoczenia cara, kiedy ten odwiedzał Kościuszkę. Na polecenie naczelnego wodza armii polskiej, wlk. ks. Konstantego Dwernicki opracował regulamin kawalerii polskiej, następnie przetłumaczył go na rosyjski.

20 stycznia 1815 r. Dwernicki został dowódcą 2. pułku ułanów, który początkowo stacjonował w rejonach Podlasia i Lubelszczyzny, następnie w Suwałkach. Dwernicki dowodził tym pułkiem przez 14 lat. W tym czasie Dwernicki otrzymał kolejne ordery: Św. Anny z brylantami, Św. Stanisława II klasy z gwiazdą, Św. Włodzimierza III klasy. Dowodzi to docenieniu zdolności dowódczych Józefa Dwernickiego.

W 1826 r. pułk Dwernickiego pełnił służbę w Warszawie. Ułani eskortowali aresztowanych patriotów i rozmawiali z nimi, co było zabronione. Dwernicki o tym wiedział i akceptował takie zachowanie. Doniesiono o tym wlk. ks. Konstantemu co spowodowało, że Dwernicki popadł w niełaskę. Pułk na przeglądzie został uznany za najgorszy, przepojony duchem rewolucyjnym. Wkrótce został odesłany z Warszawy. Dwernicki chciał opuścić pułk, ale stawiane różne trudności materialne i szykany w. ks. uniemożliwiły to. Z okazji koronacji nowego cara – króla Mikołaja I w 1829 r. na wojsko spadły liczne awanse. Józef Dwernicki został awansowany na gen. brygady i przydzielony do sztabu dywizji strzelców konnych dowodzonych przez gen. Klickiego. Z rozkazu gen. Klickiego Dwernicki objął dowództwo I Brygady w tej dywizji. Po tym awansie opracował regulamin dla kawalerii rosyjskiej, który obowiązywał jeszcze w czasie wojny krymskiej.

Powstanie listopadowe

Wybuch powstania listopadowego w 1830 r. zastał gen. Dwernickiego w Sieradzu, gdzie dowodził 3. Pułkiem Strzelców Konnych. Dwernicki został wezwany do Warszawy, gdzie powierzono mu dowództwo nad nowymi dywizjonami, które praktycznie musiał formować od początku. Wykazał przy tym swój świetny talent organizacyjny.

Do stycznia 1831 r. sformował i uzbroił 18 szwadronów gotowych do walki.W końcu stycznia Rząd Narodowy zdecydował się na wysłanie na Ruś wydzielonego korpusu pod dowództwem gen. Dwernickiego, o co on sam usilnie o to zabiegał. Po tej nominacji odwiedziła Dwernickiego delegacja z Ukrainy, Podola i Wołynia, która zaproponowała utworzenie Legii Wołyńskiej pod jego dowództwem. Legia miała wejść w skład korpusu gen. Dwernickiego. Sytuacja w kraju uległa zmianie. Do królestwa wkroczyły wojska rosyjskie. W tej sytuacji Wódz Naczelny ks. Radziwiłł wysłał korpus gen. Dwernickiego przeciwko dywizji gen. Fiodora Geismara, który stacjonował w Seroczynie. Do spotkania obu wojsk doszło pod Stoczkiem 14 lutego 1831. Korpus gen. Dwernickiego po dwugodzinnej walce rozgromił dywizję strzelców konnych gen. Geismara. Była to pierwsza i zarazem zwycięska bitwa w tej wojnie.

Za to zwycięstwo Dwernicki został awansowany do stopnia gen. dywizji.Po zakończeniu bitwy gen. Dwernicki wymaszerował do Warszawy, ale kilka dni odpoczywał w Górze Kalwarii. Nowe rozkazy dowództwa doprowadziły do kolejnej bitwy z korpusem gen. Cypriana Kreutza w rejonie Mniszewa, Ryczywołu i Nowej Wsi. Gen. Dwernicki zdobył całą artylerię rosyjską i około 40 jeńców. Poległo ponad 200 Rosjan.

Wyprawa na Wołyń

Dalszy szlak bitewny gen. Dwernickiego to Warka, Kozienice, Puławy, Kurów, Lublin i Zamość. Wszędzie odnosił zwycięstwa. W początkach kwietnia 1831 r. gen. Dwernicki przekroczył Bug i rozpoczął marsz na Wołyń. Po drodze do korpusu gen. Dwernickiego dołączali ochotnicy, ale nie było ich wielu. Przekraczając Bug gen. Dwernicki dowodził korpusem liczącym około 7000 żołnierzy. Na Wołyniu miało wybuchnąć powstanie, ale do wybuchu nie doszło. Sytuacja stała się niekorzystna. Siły rosyjskie gen. Rudigera były znacznie liczniejsze.

Do pierwszego starcia doszło pod miasteczkiem Poryck, gdzie Polacy wzięli około 150 jeńców i cały tabor. Po tym zwycięstwie generał wydał odezwę do mieszkańców Ukrainy, Wołynia i Podola wzywającą ich do powstania. Efekt był nikły. Gen. Dwernicki doznał ogromnego zawodu. Z dalszej walki jednak nie zrezygnował.

15 kwietnia 1831 r. zetknął się ponownie z Rosjanami pod Beresteczkiem i pod Boremlem. Dwernicki zajął Boremel nad Styrem. Rozpoczęła się walka o mosty i przeprawy. 18 kwietnia rozpoczęły się walki o Boremel i Beresteczko. Gen. Dwernicki ponownie wykazał się wielkim kunsztem dowódczym. Bronił Boremla aż do 20 kwietnia.

Po bitwie pod Boremlem Dwernicki skierował się na Podole.Żadnych posiłków nie otrzymał. Dość owacyjnie przyjęto Polaków w Radziwiłłowie przez obywateli galicyjskich. Również graniczne władze austriackie urządziły festyn na cześć korpusu polskiego. Austriacy przyjęli do swoich szpitali chorych i rannych i część zbędnego taboru. W dniach 24-26 kwietnia dochodziło do małych utarczek. Wobec otoczenia oddziałów polskich i ich rozbicia gen. Dwernicki zdecydował się na przekroczenie granicy austriackiej 27 kwietnia 1831 r. Korpusowi polskiemu wyznaczono rejony pobytu koło wsi Terpiłowka i Klebanówka. Polacy złożyli broń.

Okres emigracyjny

Gen. Dwernicki po krótkim internowaniu wyjechał do Paryża na emigrację (listopad 1831). Tu dość wcześnie rozpoczął działalność patriotyczną. Był współzałożycielem Komitetu Narodowego Polski i Ziem Zabranych oraz Towarzystwa Wzajemnej Pomocy, Szkoły Narodowej Polskiej w Paryżu i czynnym działaczem politycznym. Cieszył się uznaniem i szacunkiem innych.

Oto jak opisuje go Władysław Mickiewicz, syn poety Adama – “… Dwernicki, choć bardzo otyły, a pomimo to ruchliwy i czynny, zawsze uśmiechnięty, całe życie cieszył się największą popularnością. Zbyt o nią może dbał i więcej by zdziałał, gdyby się mniej troszczył o opinię różnych kółek emigracyjnych”.Po kilku latach pobytu w Paryżu gen. Dwernicki przeniósł się do Londynu.

Będąc jeszcze w Paryżu ożenił się powtórnie w 1834 r. z Marią Ludwiką Aliną de Brok. Jego pierwsza żona, Julianna zmarła w 1831 r. zaziębiwszy się podczas ucieczki z Zawala przed Rosjanami. Podczas całego pobytu na emigracji Dwernicki był ceniony i wyróżniany przez ówczesne znakomitości. Częstymi jego gośćmi byli ks. Ludwik Napoleon, późniejszy cesarz Francuzów, Lafayette, Ryszard Basza i inni.

Schyłek życia

W 1848 r. Dwernicki otrzymał zezwolenie na powrót do kraju (do Galicji). Przybycie jego do Lwowa stało się uroczystością narodową i rzadko kto był tak przyjmowany z czcią i uniesieniem. Tam też zamieszkał na stałe. Brał udział w przeglądach wojsk. W 1848 r. orkiestra odegrała popularną we Lwowie piosenkę: “Grzmią pod Stoczkiem armaty…”.

W 1848 r. król Sardynii Karol Albert zwrócił się do Dwernickiego z propozycją objęcia naczelnego dowództwa swej armii, jednak generał propozycji nie przyjął. Z upływem lat podupadł na zdrowiu. Był coraz słabszy. Stan finansowy był opłakany. Adam hr. Zamojski, przyjaciel generała zapraszał go często do swoich dóbr w Łopatynie. Dwernicki chętnie z tego korzystał. Czas spędzał na polowaniu i rozmowach.

Ostatnie lato spędził Dwernicki w 1857 r. w Łopatynie, gdzie zmarł 23 listopada . Tam też został pochowany i do dziś znajdują się jego prochy. W licznym orszaku pogrzebowym było kilku starców – towarzyszy broni generała.









COPYRIGHT

KOPIOWANIE MATERIAŁÓW ZAWARTYCH W PORTALU ZABRONIONE

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.